Kolega/Koleżanka z tych, co to "pracują za darmo i cieszą się, że robota jest"? Czy z tych, co własną matkę rzucą krokodylom, żeby tylko przypodobać się podwładnemu? "Obibok" i "Leser" dlatego, że...
rozwiń
Kolega/Koleżanka z tych, co to "pracują za darmo i cieszą się, że robota jest"? Czy z tych, co własną matkę rzucą krokodylom, żeby tylko przypodobać się podwładnemu? "Obibok" i "Leser" dlatego, że nie zgadzam się na marnowanie życia w pracy? Bo wolę z Ukochaną film obejrzeć w domu, zamiast ustawiać do północy piksele w exelu, bo "dedlajn"?
Mi osobiście Was szkoda :)
Co do całego "Obiboctwa" to jak na razie, pomimo mojej leniwej natury i takim specyficznym podejściu do pracy dorobiłem się domu, małego zoo (2 króliki, 3 koty, 2 owczarki kaukaskie), dwóch Saabów i całej biblioteki gier video :)
zobacz wątek
6 lat temu
~Praca jest nienaturalnym stanem rzeczy