Odpowiadasz na:

Dla niektórych wojna się jeszcze nie skończyła , wstajesz gościu o 4 rano i czekasz na gwizdek do siódmej wyścig czas start , patrzysz 15.00
nie ma nadgodzin i co ja będę robił przed... rozwiń

Dla niektórych wojna się jeszcze nie skończyła , wstajesz gościu o 4 rano i czekasz na gwizdek do siódmej wyścig czas start , patrzysz 15.00
nie ma nadgodzin i co ja będę robił przed spaniem , i tak w kółko , ale ze zdrowiem różnie bywa wtedy twój pracodawca pokaże ci ile jesteś wart pozbędzie się ciebie jak setki innych którzy byli lepsi lub gorsi w pracy dla niego już wszystko jedno jesteś tylko narzędziem ,druga opcja jest taka że może dożyjesz emnertury w jednym zakładzie , za przepracowane lata dostaniesz uścisk ręki prezesa młodszego od ciebie i pożyjesz mieśiąc rok może dwa na emeryturze , ale z drugiej strony trochę mi imponują tacy ludzie jak ty może dla tego że czasem zazdroszczę determinacji bo dla mnie jężeli coś się nie opłaca to tego nie robię , za młodu zasuwałem cztery lata za 5.50 brutto ale naszczęscie dziadowskich firm jest coraz mniej upadają z powodu braku ludzi ,także być może zostaniesz kiedyś sam w swoim zakładzie pracy , będziesz mógł orać na trzy zmiany bez przerwy za 13 brutto na zleceniu w swoich ciuchach roboczych z jedną przerwą 15 minutową na kanapkę .

zobacz wątek
6 lat temu
~kurak

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry