Złapałem chłopca za rękę i delikatnie ciągnac... To cytat, swoje dziecko też ciagasz i pozwalasz obcym dorosłym na placu zabaw łapać twoje dziecko za rękę i ciągnąć i zabraniac mu się bawić mówiąc...
rozwiń
Złapałem chłopca za rękę i delikatnie ciągnac... To cytat, swoje dziecko też ciagasz i pozwalasz obcym dorosłym na placu zabaw łapać twoje dziecko za rękę i ciągnąć i zabraniac mu się bawić mówiąc że ma iść do rodziców... Pomysł ze ktoś tak zrobi twojemu dziecku... Od tłumaczenia swoim dzieciom są rodzice ale też musi być powód bo jak czytam to tamto dziecko ani nie biło ani nie pppychalo ani nie ciągnęło. Wystarczy upewnić swojego malucha że może tam być i się bawić. Nic nie usprawiedliwia przemocy wobec dzieci.
zobacz wątek