Do pewnego momentu Twój wywód niby realistko był w miarę sensowny, ale po pogardliwym nazwaniu człowieka chorego i zagubionego- "pijaczkiem" i twierdzenie że on nie zarobił na swoją opiekę jest tak...
rozwiń
Do pewnego momentu Twój wywód niby realistko był w miarę sensowny, ale po pogardliwym nazwaniu człowieka chorego i zagubionego- "pijaczkiem" i twierdzenie że on nie zarobił na swoją opiekę jest tak głupi i prymitywny że ręce opadają, ale rozumiem poziom kształcenia od lat 80-tych stale się obniża.
Co do składki zdrowotnej to chciałem cie powiadomić że wszystkie czy to z pracy na etacie czy z działalności gospodarczej, lub z tego i tamtego kiedy płacisz dwie lub trzy naraz zawsze odciągasz w pełnej wysokości od podatku przy rozliczeniu PIT!
Więc co ty płacisz? Nic nie płacisz bo konstytucja tak mówi, do tego twoje dzieci wiszą na twoim pseudo ubezpieczeniu a moze i mąż nierób lub odwrotnie ty siedzisz w domu i bazgrzesz na klawiaturze.
Pijaczek jak go nazwałaś nawet jak nie pracował to dzielnie płaci akcyzę i vat przy zakupach swojej codziennej dawki ambrozji, więc jest opodatkowany dodatkowo bo ty pić nie musisz ale od mleka nie masz akcyzy i masz najniższy vat.
Więc pomyśl czasami bo o reszcie aspektów tej sprawy typu solidaryzm społeczny itd. nie chce mi sie nawet uświadamiać bo jak urodzi ci się dziecko niepełnosprawne mogę stwierdzić że to na twoje życzenie bo źle sie odżywiałaś albo nie należycie prowadziłaś swój marny żywot i pomoc od państwa jest nie dla ciebie...
zobacz wątek