Widok
Klauzula sumienia
Klauzula sumienia jest pomyłką i emenacją rasizmu.
Nie można bowiem uzależniać wykonywania swoich obowiązków określonych prawem od swojego stosunku do określonych ludzi czy przekonań.
Jeżeli ktoś zdecydował się być lekarzem, to ma wykonywać ten zawód zgodnie z obowiązującym prawem, albo zgłosić niezgodność obowiązującego prawa z Konstytucją do Trybunału Konstytucyjnego (ta możliwość jest chwilowo niemożliwa ze względu na brak legalnego Trybunału Konstytucyjnego w Polsce)
Za chwile trafią się nam policjanci-pacyfiści, którzy nie będą strzelać, wrażliwi drukarze, którzy nie będą drukować, sędziowie, którzy nie będą skazywać albo sanitariusze, którzy będą pomagać tylko białym Polakom.
Klauzula sumienia prowadzi prostą drogą do anarchii.
Jeżeli ktoś ma wrażliwość przekraczającą obowiązki wynikające z wykonywanego zawodu, to niech go zmieni.
Uważam, ze pracodawca powinien rozwiązywać umowy o prace ze wszystkimi, którzy odnawiają wykonywania obowiązków służbowych ze względów rasistowskich, w tym ze wzgledu na klauzule sumienia.
Nie można bowiem uzależniać wykonywania swoich obowiązków określonych prawem od swojego stosunku do określonych ludzi czy przekonań.
Jeżeli ktoś zdecydował się być lekarzem, to ma wykonywać ten zawód zgodnie z obowiązującym prawem, albo zgłosić niezgodność obowiązującego prawa z Konstytucją do Trybunału Konstytucyjnego (ta możliwość jest chwilowo niemożliwa ze względu na brak legalnego Trybunału Konstytucyjnego w Polsce)
Za chwile trafią się nam policjanci-pacyfiści, którzy nie będą strzelać, wrażliwi drukarze, którzy nie będą drukować, sędziowie, którzy nie będą skazywać albo sanitariusze, którzy będą pomagać tylko białym Polakom.
Klauzula sumienia prowadzi prostą drogą do anarchii.
Jeżeli ktoś ma wrażliwość przekraczającą obowiązki wynikające z wykonywanego zawodu, to niech go zmieni.
Uważam, ze pracodawca powinien rozwiązywać umowy o prace ze wszystkimi, którzy odnawiają wykonywania obowiązków służbowych ze względów rasistowskich, w tym ze wzgledu na klauzule sumienia.
Co to ku...wa za bełkot jest?
"Nie można bowiem uzależniać wykonywania swoich obowiązków określonych prawem od swojego stosunku do określonych ludzi czy przekonań."
A to co jest k..wa?!
http://wiadomosci.wp.pl/lekarz-nie-chcial-leczyc-pacjentow-z-pis-teraz-w-ogole-nie-przyjmuje-chorych-6210261216196225a
Ps
Zjawisko wgryzania się we własną pupę. Smacznego i szybko kończcie.
"Nie można bowiem uzależniać wykonywania swoich obowiązków określonych prawem od swojego stosunku do określonych ludzi czy przekonań."
A to co jest k..wa?!
http://wiadomosci.wp.pl/lekarz-nie-chcial-leczyc-pacjentow-z-pis-teraz-w-ogole-nie-przyjmuje-chorych-6210261216196225a
Ps
Zjawisko wgryzania się we własną pupę. Smacznego i szybko kończcie.
Dziwne, on głównie w WOŚP uderzył, bo zarzucił im, że wyposażyli jego prywatny gabinet. A niechęć niektórych posłów PiS do Owsiaka jest odwzajemniona, ale nie jest regułą. Pamiętam, że szefa orkiestry od zawsze nie trawiły środowiska skrajnie lewicowe, punk-rockowe i anarchistyczne. Zarzuca mu się przede wszystkim udział w operacji rozbicia festiwalu w Jarocinie i miękkie, niemal bezinwazyjne zastąpienie go komercyjnym Woodstockiem. Razem z Walterem Chełstowskim i Kubą Wojewódzkim nad tym pracował. Nie wiem, nie byłem w Jarocinie, ale gdyby tam ktoś wpadł na pomysł postawienia namiotu, do którego zapraszani byliby politycy i celebryci, to podejrzewam, że publika wyrzuciłaby taki namiot na kopach. Trzeba by zresztą Marka Kurzyńca zapytać, co konkretnie ma do Owsiaka. On jakiś antykwariat w Gdańsku prowadzi, albo prowadził.
A o aborcję i klauzulę sumienia właśnie się parlamentarna opozycja rozwala popełniając spektakularne sepuku. Niewiarygodne. W 2018 roku! Kiedy te tematy już są od dawna przemielone i nie da się na tym zbić poważnego kapitału politycznego. Jednej posłance właśnie elektorat wysmarował biuro poselskie kupą. Lubnauer, Misiło... Co oni wygadują w ogóle? To jakaś operacja wypchnięcia opozycji poza parlament i ponownego napompowania SLD przy wsparciu partii Razem i środowiska prezydenta Słupska? To przecież Kaczor bał się jak ognia tematu aborcji, bo myślał, że PiSowi najbardziej może to zaszkodzić. Nawet Marka Jurka w bardzo niegrzeczny sposób kiedyś za to objechał
https://www.youtube.com/watch?v=EGRPTPX5Bp4
A o aborcję i klauzulę sumienia właśnie się parlamentarna opozycja rozwala popełniając spektakularne sepuku. Niewiarygodne. W 2018 roku! Kiedy te tematy już są od dawna przemielone i nie da się na tym zbić poważnego kapitału politycznego. Jednej posłance właśnie elektorat wysmarował biuro poselskie kupą. Lubnauer, Misiło... Co oni wygadują w ogóle? To jakaś operacja wypchnięcia opozycji poza parlament i ponownego napompowania SLD przy wsparciu partii Razem i środowiska prezydenta Słupska? To przecież Kaczor bał się jak ognia tematu aborcji, bo myślał, że PiSowi najbardziej może to zaszkodzić. Nawet Marka Jurka w bardzo niegrzeczny sposób kiedyś za to objechał
https://www.youtube.com/watch?v=EGRPTPX5Bp4
> on głównie w WOŚP uderzył
Głównie to Wojciech Wieczorek się poważnie w łeb uderzył.
Stracił pracę w Panaceum w Rumi, będzie miał sprawę przed komisją etyki w Izbie Lekarskiej i w prokuraturze.
W zamian za "reklamę" w mediach, która niekoniecznie przysporzy mu pacjentów.
Środowisko antypisu ma juz do końca nawalone pod czachą, co widać choćby po wpisach naszych forumowych dyżurnych trolli.
A dla pełnej rozrywki dzisiaj będziemy mieć protesty wściekłych bab przeciw antypisowskiej opozycji :D
Głównie to Wojciech Wieczorek się poważnie w łeb uderzył.
Stracił pracę w Panaceum w Rumi, będzie miał sprawę przed komisją etyki w Izbie Lekarskiej i w prokuraturze.
W zamian za "reklamę" w mediach, która niekoniecznie przysporzy mu pacjentów.
Środowisko antypisu ma juz do końca nawalone pod czachą, co widać choćby po wpisach naszych forumowych dyżurnych trolli.
A dla pełnej rozrywki dzisiaj będziemy mieć protesty wściekłych bab przeciw antypisowskiej opozycji :D
Sprawa Pana doktora z Rumi jest właśnie przykładem tego, do czego może prowadzić przyzwolenie na stosowanie klauzuli sumienia.
Człowiek wymagający pomocy lekarza, jest człowiekiem takim samym niezależnie od wyznawanej religii czy sympatii politycznych.
Ten przypadek nie może być usprawiedliwiany w jakikolwiek sposób.
Lekarz ma nieść pomoc wszystkim, w zgodzie z prawem.
Człowiek wymagający pomocy lekarza, jest człowiekiem takim samym niezależnie od wyznawanej religii czy sympatii politycznych.
Ten przypadek nie może być usprawiedliwiany w jakikolwiek sposób.
Lekarz ma nieść pomoc wszystkim, w zgodzie z prawem.
Czy ktoś wierzy w przypadek, że jednocześnie, wraz z tym drugim, poruszyliście temat klauzuli sumienia, która nijak się nie ma do głupoty Wieczorka?
Jeszcze twoje beczenie o "rasistowskiej" naturze tej klauzuli, też ni z gruchy ni z pietruchy.
Jedyne uzasadnienie widzę w prikazie, aby jakoś wpleść klauzulę sumienia w popis idiotyzmu własnego wyznawcy. Nawet jeśli to nie ma żadnego sensu. Może gawiedzi się utrwali w głowie negatywne skojarzenie z określeniem "klauzula sumienia".
Tyle, że taka manipulacja moze zadziała na mikrocefali pokroju czytelników GieWu albo innych wyznawców tefałenu.
Na tym Forum tylko się osmieszacie. Nie pierwszy (i niestety zapewne nie ostatni) raz zresztą.
Jeszcze twoje beczenie o "rasistowskiej" naturze tej klauzuli, też ni z gruchy ni z pietruchy.
Jedyne uzasadnienie widzę w prikazie, aby jakoś wpleść klauzulę sumienia w popis idiotyzmu własnego wyznawcy. Nawet jeśli to nie ma żadnego sensu. Może gawiedzi się utrwali w głowie negatywne skojarzenie z określeniem "klauzula sumienia".
Tyle, że taka manipulacja moze zadziała na mikrocefali pokroju czytelników GieWu albo innych wyznawców tefałenu.
Na tym Forum tylko się osmieszacie. Nie pierwszy (i niestety zapewne nie ostatni) raz zresztą.
Twoje stanowisko Panie Sadylu nie ma nic wspólnego z racjonalnością i jest próbą obrony czegoś, czego się nie da obronić.
Nikt bowiem z nas nie jest w sumieniu drugiego człowieka.
Jestem w stanie sobie wyobrazić, ze ludzie niegodni mogą w swoim sumieniu usprawiedliwić brak pomocy człowiekowi wymagającemu takiej pomocy tylko dlatego, ze ma niewłaściwe poglądy polityczne.
Odstąpienie od wykonywania obowiązków lekarza z powodów religii czy sympatii politycznych jest po prostu niedopuszczalne.
Dopuszczenie wyjątku dla lekarzy otworzy możliwości powoływania się na to samo przez inne grupy zawodowe, czyli do totalnej anarchii.
Nikt bowiem z nas nie jest w sumieniu drugiego człowieka.
Jestem w stanie sobie wyobrazić, ze ludzie niegodni mogą w swoim sumieniu usprawiedliwić brak pomocy człowiekowi wymagającemu takiej pomocy tylko dlatego, ze ma niewłaściwe poglądy polityczne.
Odstąpienie od wykonywania obowiązków lekarza z powodów religii czy sympatii politycznych jest po prostu niedopuszczalne.
Dopuszczenie wyjątku dla lekarzy otworzy możliwości powoływania się na to samo przez inne grupy zawodowe, czyli do totalnej anarchii.
> Jestem w stanie sobie wyobrazić, ze ludzie niegodni mogą w swoim sumieniu usprawiedliwić brak pomocy człowiekowi wymagającemu takiej pomocy tylko dlatego, ze ma niewłaściwe poglądy polityczne.
Rozumiem doskonale, ze akurat ty jesteś w stanie to sobie wyobrazić.
Niemniej od ponad 20 lat, odkąd "klauzula sumienia" istnieje w polskim prawodawstwie ("Ustawa o zawodzie lekarza..." z 1996r) nie było słychać o takim przypadku.
Nawet Wieczorek, który nie jest godzien nazywać się lekarzem, nie powoływał się na klauzulę sumienia.
BTW:
Pacyfistę będącego zwierzchnikiem Sił Zbrojnych już mieliśmy w polskim rządzie.
Był to Bogdan Klich, w latach 2007-11
Rozumiem doskonale, ze akurat ty jesteś w stanie to sobie wyobrazić.
Niemniej od ponad 20 lat, odkąd "klauzula sumienia" istnieje w polskim prawodawstwie ("Ustawa o zawodzie lekarza..." z 1996r) nie było słychać o takim przypadku.
Nawet Wieczorek, który nie jest godzien nazywać się lekarzem, nie powoływał się na klauzulę sumienia.
BTW:
Pacyfistę będącego zwierzchnikiem Sił Zbrojnych już mieliśmy w polskim rządzie.
Był to Bogdan Klich, w latach 2007-11
sadyl
Te bidule mają problemy z logiką i nie rozumieją, że klauzula sumienia dotyczy merytorycznego związku wykonywanej pracy z charakterem rozszerzenia zakresu tej pracy o jakieś dodatkowe czynności, które sumienie kwestionuje. Zabiegi lekarskie mają chronić zdrowie i życie, podczas gdy aborcja jest zabiegiem rozszerzającym procedury medyczne o czynności życie niszczące, więc automatycznie sumienie je kwestionuje. Podobnie drukarz, który odmówił drukowania materiałów gejowskich mógł powołać się na kłamliwość propagandy tak jak każdy normalny człowiek może odmówić uczestnictwa w oszustwie czy kłamstwie.
Te bidule mają problemy z logiką i nie rozumieją, że klauzula sumienia dotyczy merytorycznego związku wykonywanej pracy z charakterem rozszerzenia zakresu tej pracy o jakieś dodatkowe czynności, które sumienie kwestionuje. Zabiegi lekarskie mają chronić zdrowie i życie, podczas gdy aborcja jest zabiegiem rozszerzającym procedury medyczne o czynności życie niszczące, więc automatycznie sumienie je kwestionuje. Podobnie drukarz, który odmówił drukowania materiałów gejowskich mógł powołać się na kłamliwość propagandy tak jak każdy normalny człowiek może odmówić uczestnictwa w oszustwie czy kłamstwie.
Porównanie z drukarzem nie jest najszczęśliwsze.
Przede wszystkim, wg mojej wizji świata, drukarz powinien mieć prawo odmowy wykonania usługi bez konieczności tłumaczenia się z tego. Podobnie jak restaurator powinien mieć prawo wybierać sobie, kogo będzie gościł a komu zamknie drzwi.
To jest naturalna swoboda działalności gospodarczej i prawo nie powinno w to ingerować.
Z lekarzami jest inaczej. Składając przysięgę Hipokratesa zobowiązują się do ratowania życia bez względu na płeć, wyznanie, kolor skóry itd.
A także bez względu na swoje przekonania. Zatem lekarz, który odmówiłby aborcji, powołując się na klauzulę sumienia, jeśli jest to jedyna metoda na utrzymanie matki przy życiu, również nie byłby godzien nazywania sie lekarzem, podobnie jak Wieczorek.
Natomiast jesli nie ma stanu zagrożenia życia, ma prawo powołać się na klauzulę sumienia i żaden z powyższych jazgaczy nie ma na szczęście tu nic do gadania. Pieprzą trzy po trzy, bo tak im każą. Wszak wściekłe baby znowu w akcji a trza jakos zdobywać ochłapy elektoratu.
Przede wszystkim, wg mojej wizji świata, drukarz powinien mieć prawo odmowy wykonania usługi bez konieczności tłumaczenia się z tego. Podobnie jak restaurator powinien mieć prawo wybierać sobie, kogo będzie gościł a komu zamknie drzwi.
To jest naturalna swoboda działalności gospodarczej i prawo nie powinno w to ingerować.
Z lekarzami jest inaczej. Składając przysięgę Hipokratesa zobowiązują się do ratowania życia bez względu na płeć, wyznanie, kolor skóry itd.
A także bez względu na swoje przekonania. Zatem lekarz, który odmówiłby aborcji, powołując się na klauzulę sumienia, jeśli jest to jedyna metoda na utrzymanie matki przy życiu, również nie byłby godzien nazywania sie lekarzem, podobnie jak Wieczorek.
Natomiast jesli nie ma stanu zagrożenia życia, ma prawo powołać się na klauzulę sumienia i żaden z powyższych jazgaczy nie ma na szczęście tu nic do gadania. Pieprzą trzy po trzy, bo tak im każą. Wszak wściekłe baby znowu w akcji a trza jakos zdobywać ochłapy elektoratu.
Sky..., zlituj się nad moją siwiejącą głową. Jesteś wszak myślącym czlowiekiem. Co Ty tworzysz?
Ten lekarz urządził sobie cyrk w swoim, własnym, prywatnym gabinecie. Tej wersji będzie się trzymał jak brzytwy.
Jeśli to prawda to osobiście, ilekroć umawiam wizytę w prywatnym gabinecie, bulę słono kasę za każdą taką wizytę.
Zapamiętaj sobie, że "za pieniądze lud się podli, za pieniądze ksiądz się modli" więc wątpię by kaską pogardził. Wątpię też byś w jego gabinecie trafił na sprzęt sponsorowany przez WOŚP.
Co temu chłopu strzeliło do łba z nudów? Stawiam na brak wyobraźni. Kosztowny.
Mnie jest gance gal czy jest peowcem czy pisiorem. Durniem nieszczęsnym jest i tyle. Obnaża glupotę "nadzwyczajnych kast", które wzgardziły własnym gniazdem i srra...ąą w nie. Pieniądz, wladza i wpływy przetrąciły i przetrącają wiele kręgosłupów.
Fala świty głupców poniosła i zatopiła niejednego lidera.
Mówią, że Neron spalił Rzym, tymczasem to fałsz i obłuda pazernej "nadzwyczajnej kasty", która go otaczała dopuściły do przekroczenia granic absurdu.
Litości! Nie traćcie głowy przy byle wiaterku. Żal patrzeć jak zwodzić się dajecie :(
Ten lekarz urządził sobie cyrk w swoim, własnym, prywatnym gabinecie. Tej wersji będzie się trzymał jak brzytwy.
Jeśli to prawda to osobiście, ilekroć umawiam wizytę w prywatnym gabinecie, bulę słono kasę za każdą taką wizytę.
Zapamiętaj sobie, że "za pieniądze lud się podli, za pieniądze ksiądz się modli" więc wątpię by kaską pogardził. Wątpię też byś w jego gabinecie trafił na sprzęt sponsorowany przez WOŚP.
Co temu chłopu strzeliło do łba z nudów? Stawiam na brak wyobraźni. Kosztowny.
Mnie jest gance gal czy jest peowcem czy pisiorem. Durniem nieszczęsnym jest i tyle. Obnaża glupotę "nadzwyczajnych kast", które wzgardziły własnym gniazdem i srra...ąą w nie. Pieniądz, wladza i wpływy przetrąciły i przetrącają wiele kręgosłupów.
Fala świty głupców poniosła i zatopiła niejednego lidera.
Mówią, że Neron spalił Rzym, tymczasem to fałsz i obłuda pazernej "nadzwyczajnej kasty", która go otaczała dopuściły do przekroczenia granic absurdu.
Litości! Nie traćcie głowy przy byle wiaterku. Żal patrzeć jak zwodzić się dajecie :(
>Pacyfistę będącego zwierzchnikiem Sił Zbrojnych już mieliśmy w polskim rządzie.
Lepiej mieć pacyfistę niż dywersanta.
Przykład z drukarzem jest bardzo dobry, w tym przypadku na sumienie powoływał się pracownik, a nie właściciel.
Jedynie właściciel dysponując swobodą kształtowania stosunków cywilnych może np, danej umowy nie podpisać. Jego pracownik taką swobodą już nie dysponuje. Chociaż uważam, ze właściciel ze względów społecznych nie powinien powoływać się na względy inne niż biznesowe. Idąc bowiem tym tropem dalej ktoś może gejowi odmówić sprzedaży np. drożdżówki w prywatniej cukierni lub biletu na prywatny autobus.
Sankcjonowanie prawa odmowy wykonywania określonej czynności zawodowej ze względu na sumienie jest złem i tak trzeba to nazywać.
Lepiej mieć pacyfistę niż dywersanta.
Przykład z drukarzem jest bardzo dobry, w tym przypadku na sumienie powoływał się pracownik, a nie właściciel.
Jedynie właściciel dysponując swobodą kształtowania stosunków cywilnych może np, danej umowy nie podpisać. Jego pracownik taką swobodą już nie dysponuje. Chociaż uważam, ze właściciel ze względów społecznych nie powinien powoływać się na względy inne niż biznesowe. Idąc bowiem tym tropem dalej ktoś może gejowi odmówić sprzedaży np. drożdżówki w prywatniej cukierni lub biletu na prywatny autobus.
Sankcjonowanie prawa odmowy wykonywania określonej czynności zawodowej ze względu na sumienie jest złem i tak trzeba to nazywać.
Pewnie pozytywny. Do polityki nie wszedł, to i się nie pobrudził. Bardzo rozbieżne są losy działaczy Wolności i Pokoju. Jeden chciał być premierem z Krakowa, ale mu nie wyszło. Ostatnie wieści od niego to "ratunku, biją mnie Niemcy". Drugi został ministrem obrony w rządzie PO. Jeszcze inny jest ministrem spraw zagranicznych co prawda w rządzie PiS, ale pochodzi z korporacji Benjamina Lewartowa znanego jako Bronisław Geremek. Oprócz stołka dorobił się pięciu córek, co budzi sympatię i zastanowienie, czy co bystrzejsi dziennikarze nie nadadzą mu ksywy Tewie Mleczarz. Klaudiusz Wesołek po krótkim romansie z wielką polityką stwierdził, że to nie dla niego. Nieznani sprawcy spalili mu dom razem z kilkoma psami. Potworność. Teraz kozy hoduje na Podlasiu z dala od garniturów, polityków i nieznanych sprawców. Był jeszcze "Belfer", też za uczciwy na politykę. Walczył o Polskę bez elektrowni atomowych, do samego końca. Ostatecznie rak go zeżarł.
pam pam pam pam pam pam paam pam
pam pam pam pam pam paam pam pam
https://www.youtube.com/watch?v=xoTVVqhBh8w
pam pam pam pam pam pam paam pam
pam pam pam pam pam paam pam pam
https://www.youtube.com/watch?v=xoTVVqhBh8w
W pewnym sensie to zabawne i powinno się rozpowszechnić jego zdjęcie w sieci, by ludzie, których nie obsługuje, też mogli mu odmówić "przepraszam, ale tych bułek nie możemy panu sprzedać, piekarz głosował na pis":d
Z drugiej strony, pachnie to początkiem fanatyzmu, jak podkładanie bomb pod kliniki aborcyjne w USA.
Z drugiej strony, pachnie to początkiem fanatyzmu, jak podkładanie bomb pod kliniki aborcyjne w USA.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Znam tego lekarza, kilka lat temu byłam u niego przy okazji załatwiania jakiś kwitów zdrowotnych do pracy. Wtedy przyjmował w Gdyni.
Z gadki zupełnie spoko, niczym się nie wyróżniał, lekarz jak lekarz.
On ma wprawdzie prywatną praktykę lekarską ale przyjmuje w gabinetach i przychodniach które mają kontrakt z nfz więc nie tylko prywatnych pzychodniach
Widocznie przychodnia w której teraz przyjmuje dostała urządzenia w darze od WOŚP i Panu doktorowi nie spodobał się bojkot darczyńców, ale fakt faktem że polityki, spraw rodzinnych ani łóżkowych się do pracy nie przynosi bo nie wypada.
Wyszło bardzo niefortunnie, a że sprawa medialna to kara będzie surowa...czy to źle czy dobrze, nie wiem
Ja tu żadnej klauzuli sumienia nie widzę.
Swoją drogą jak trafia się tak wrażliwy światopoglądowo lekarz to może warto zastanowić się nad zmianą specjalizacji, na taką w której nie występują rozterki natury moralnej czy politycznej i zostać np. weterynarzem.
Z gadki zupełnie spoko, niczym się nie wyróżniał, lekarz jak lekarz.
On ma wprawdzie prywatną praktykę lekarską ale przyjmuje w gabinetach i przychodniach które mają kontrakt z nfz więc nie tylko prywatnych pzychodniach
Widocznie przychodnia w której teraz przyjmuje dostała urządzenia w darze od WOŚP i Panu doktorowi nie spodobał się bojkot darczyńców, ale fakt faktem że polityki, spraw rodzinnych ani łóżkowych się do pracy nie przynosi bo nie wypada.
Wyszło bardzo niefortunnie, a że sprawa medialna to kara będzie surowa...czy to źle czy dobrze, nie wiem
Ja tu żadnej klauzuli sumienia nie widzę.
Swoją drogą jak trafia się tak wrażliwy światopoglądowo lekarz to może warto zastanowić się nad zmianą specjalizacji, na taką w której nie występują rozterki natury moralnej czy politycznej i zostać np. weterynarzem.
Z moich doświadczeń wynika że czasem nie uśpienie zwierzęcia bedzie większym bestialstwem które podchodzi pod znęcanie się
To nie są zawody dla bardzo wrażliwych czy niezdecydowanych ludzi a decyzję trzeba podejmować szybko....brak działań to również pewna decyzja
Jeśli sumienie koliduje z zawodem to trzeba zmienić zawód na taki który nie koliduje
To nie są zawody dla bardzo wrażliwych czy niezdecydowanych ludzi a decyzję trzeba podejmować szybko....brak działań to również pewna decyzja
Jeśli sumienie koliduje z zawodem to trzeba zmienić zawód na taki który nie koliduje
> Będąc weterynarzem rozterki sumienia są jeszcze większe.
Nie chciałem tego komentować, bo wydawało mi się, że przypisanie weterynarzowi większych rozterek sumienia z powodu uśpienia psa niż lekarzowi z powodu zabicia dziecka nie wymaga komentarza.
Jednak najwyraźniej się myliłem.
@Kocio:
Zakładam, że przeważająca większość lekarzy zostaje lekarzami z chęci ratowania życia i poprawy zdrowia swych pacjentów, a nie po to, aby czerpać wzorce z doktora Mengele. Nie zakładają zatem, że będą zmuszani do zabijania ludzi dla czyjejś wygody. Gdyby chcieli zabijać, zostaliby żołnierzami.
Jeśli pacjentem jest matka, dla której jedynym ratunkiem życia jest usunięcie ciaży, można mówić o konflikcie sumienia. W innym przypadku konfliktu sumienia po prostu nie ma.
Nie chciałem tego komentować, bo wydawało mi się, że przypisanie weterynarzowi większych rozterek sumienia z powodu uśpienia psa niż lekarzowi z powodu zabicia dziecka nie wymaga komentarza.
Jednak najwyraźniej się myliłem.
@Kocio:
Zakładam, że przeważająca większość lekarzy zostaje lekarzami z chęci ratowania życia i poprawy zdrowia swych pacjentów, a nie po to, aby czerpać wzorce z doktora Mengele. Nie zakładają zatem, że będą zmuszani do zabijania ludzi dla czyjejś wygody. Gdyby chcieli zabijać, zostaliby żołnierzami.
Jeśli pacjentem jest matka, dla której jedynym ratunkiem życia jest usunięcie ciaży, można mówić o konflikcie sumienia. W innym przypadku konfliktu sumienia po prostu nie ma.
Pomieszanie z poplataniem się robi w tym wątku. Nie ma ministerstwa zdrowia zwierząt ani przysięgi konia Bucefala. Dlatego wet może robić, co chce. Jest taki jeden, co robi wyłącznie usg. Jest w tym naprawdę dobry i, co za tym idzie, nietani. Ani psa nie uśpi ani nie zoperuje. I tak ma kolejki i zapisy na parę dni do przodu.
> Pomieszanie z poplataniem się robi w tym wątku.
Pomieszanie z poplataniem się robi w mentalności, szczególnie lewackiej. Modny jest postulat, aby zwierzęta traktować "po ludzku".
Mało kto się zastanawia nad równoważnością tego postulatu, czyli aby ludzi traktować jak zwierzęta.
Chore, ułomne, niezdolne do samodzielnego życia? Do uśpienia.
Kłopotliwe dla bliskich? Do uśpienia.
Przypomnę, że prekursorem postępu w rej dziedzinie był "wybitny" socjalistyczny przywódca Adolf Hitler. To on wprowadził masową eutanazję dla "odmieńców" (ułomnych, chorych psychicznie itd..) jak również zalegalizował aborcję.
Nasze wściekłe baby, wraz z postępackimi politykami są wiernymi kontynuatorkami jego myśli.
Pomieszanie z poplataniem się robi w mentalności, szczególnie lewackiej. Modny jest postulat, aby zwierzęta traktować "po ludzku".
Mało kto się zastanawia nad równoważnością tego postulatu, czyli aby ludzi traktować jak zwierzęta.
Chore, ułomne, niezdolne do samodzielnego życia? Do uśpienia.
Kłopotliwe dla bliskich? Do uśpienia.
Przypomnę, że prekursorem postępu w rej dziedzinie był "wybitny" socjalistyczny przywódca Adolf Hitler. To on wprowadził masową eutanazję dla "odmieńców" (ułomnych, chorych psychicznie itd..) jak również zalegalizował aborcję.
Nasze wściekłe baby, wraz z postępackimi politykami są wiernymi kontynuatorkami jego myśli.
sadyl
"Pomieszanie z poplataniem się robi w mentalności, szczególnie lewackiej. "
Co do tego nie ma wątpliwości, ale pojawia się pytanie, jak to poplątanie konkretnie powstaje ?
I tu trzeba zrobić kolejny krok opisujący sekwencję pojawiania się tego typu bzdur w przestrzeni publicznej. Jak opisuję w drugim wątku, mentalność jest w bardzo niewielkim stopniu procesem świadomym i podlega rozmaitym wpływom z zewnątrz oraz nieświadomym mechanizmom z wewnątrz. Łatwo ją zawirusować.
"Pomieszanie z poplataniem się robi w mentalności, szczególnie lewackiej. "
Co do tego nie ma wątpliwości, ale pojawia się pytanie, jak to poplątanie konkretnie powstaje ?
I tu trzeba zrobić kolejny krok opisujący sekwencję pojawiania się tego typu bzdur w przestrzeni publicznej. Jak opisuję w drugim wątku, mentalność jest w bardzo niewielkim stopniu procesem świadomym i podlega rozmaitym wpływom z zewnątrz oraz nieświadomym mechanizmom z wewnątrz. Łatwo ją zawirusować.
Pomieszanie z poplataniem dzieje sie wtedy, gdy ktoś zamiast myśleć zaczyna się pseudointelektualnie onanizować.
Jak widzę jest tu kilku amatorów takich praktyk.
Klauzula sumienia jest złem, a przyzwolenie na nią prowadzi do anarchii.
Wszelkie sytuacje dopuszczające indywidualnie relatywizowanie prawa oznacza pseudowolność, a w istocie jest zaprzeczeniem wolności.
Jak widzę jest tu kilku amatorów takich praktyk.
Klauzula sumienia jest złem, a przyzwolenie na nią prowadzi do anarchii.
Wszelkie sytuacje dopuszczające indywidualnie relatywizowanie prawa oznacza pseudowolność, a w istocie jest zaprzeczeniem wolności.
znalezli sie znawcy watkowi,
ktorzy z autopsji wiedza--jak to jest
decydowac
ratujesz
czy nie?
najlepiej gada sie o sytuacjach,ktorych nigdy sie nie doswiadcza
ciekawe ,ktory to z was-lekarz albo weterynarz
przypadek lekarza,ktory jest powodem polemiki nt "klauzuli sumienia" nie ma nic do owej klauzuli
ON w idiotyczny sposob zamanifestował swoja złosc na PIS... I TYLE I TYLKO TYLE
zreszta robiac sobie kłopoty.......zawosu nie straci
bo lekarzy brakuje
kazac komus zmienic zawod ..nie znajac specyfiki tej branzy
nie wiecie o czym mowicie
im wyzej tym bardziej "SIE JEST"a nie wykonuje zawod
spora czesc ludzi wybiera taki zawod -------bo chce leczyc,bo chce pomagac
ale po drodze sa rzeczy ,ktore wymagaja specyficznych umiejetnosci psychiki
nie nabierac na siebie problemow innych
a jednoczesnie miec wciaz empatie do drugiego człowieka
nie dac sie zniszczyc przez system,stres,brak czasu,dylematy etyczne
i umiec w braku mozliwosci wybrac najlepsze rozwiazanie
przepraszam ale ch...a wiecie
ja wiem cos sie dzieje od strony pacjenta
i od drugiej strony
nie znam lekarza osobiscie ,podejrzewam z,e musiał byc mocno wkurzony
szczegolnie na najwieksze swoje grono starszych pacjentów.ktorych mentalnosc doskonale znam
wydaja ogrom na leczenie..i w wiekszosci zadnej odpowiedzialnosci za własne zdrowie
choc w pewnym stadium jest juz na nia za pozno
co ksiadz i pis powie--jest swiete
i ksiadz gej dosetanie i ksiadz ,ktory na panienki pojdzie dostanie i caritas--jest tylko swiety
i tam ida pisowskie pieniadze
(pomijam watek o tym co sie dzieje w wosp.bo tego ci starsi nie wiedza)
ten lekarz miał po prostu dosc tych slepych pacjentów i ja sie jemu nie dziwie
choc nie pochwalam takiej formy protestu
ktorzy z autopsji wiedza--jak to jest
decydowac
ratujesz
czy nie?
najlepiej gada sie o sytuacjach,ktorych nigdy sie nie doswiadcza
ciekawe ,ktory to z was-lekarz albo weterynarz
przypadek lekarza,ktory jest powodem polemiki nt "klauzuli sumienia" nie ma nic do owej klauzuli
ON w idiotyczny sposob zamanifestował swoja złosc na PIS... I TYLE I TYLKO TYLE
zreszta robiac sobie kłopoty.......zawosu nie straci
bo lekarzy brakuje
kazac komus zmienic zawod ..nie znajac specyfiki tej branzy
nie wiecie o czym mowicie
im wyzej tym bardziej "SIE JEST"a nie wykonuje zawod
spora czesc ludzi wybiera taki zawod -------bo chce leczyc,bo chce pomagac
ale po drodze sa rzeczy ,ktore wymagaja specyficznych umiejetnosci psychiki
nie nabierac na siebie problemow innych
a jednoczesnie miec wciaz empatie do drugiego człowieka
nie dac sie zniszczyc przez system,stres,brak czasu,dylematy etyczne
i umiec w braku mozliwosci wybrac najlepsze rozwiazanie
przepraszam ale ch...a wiecie
ja wiem cos sie dzieje od strony pacjenta
i od drugiej strony
nie znam lekarza osobiscie ,podejrzewam z,e musiał byc mocno wkurzony
szczegolnie na najwieksze swoje grono starszych pacjentów.ktorych mentalnosc doskonale znam
wydaja ogrom na leczenie..i w wiekszosci zadnej odpowiedzialnosci za własne zdrowie
choc w pewnym stadium jest juz na nia za pozno
co ksiadz i pis powie--jest swiete
i ksiadz gej dosetanie i ksiadz ,ktory na panienki pojdzie dostanie i caritas--jest tylko swiety
i tam ida pisowskie pieniadze
(pomijam watek o tym co sie dzieje w wosp.bo tego ci starsi nie wiedza)
ten lekarz miał po prostu dosc tych slepych pacjentów i ja sie jemu nie dziwie
choc nie pochwalam takiej formy protestu
a co do dziwakow
Łowca,Skydiver,Jag,Sadyl-------kazdy z nich ma swoj charakter
cos wie,cos reprezentuje
mimo ,ze mi z nimi nie po drodze..mocno
natomiast Ty Gdynianin i te inne Prawdy objawione..jakies"eeee"Anki ,nieanki
i inne postacie zmiennonickowe
to dopiero jest szczyt egzaltacji kosmosu
"eeee" "yyy"--- i zawiera to w sobie całe universum
amazing!
Łowca,Skydiver,Jag,Sadyl-------kazdy z nich ma swoj charakter
cos wie,cos reprezentuje
mimo ,ze mi z nimi nie po drodze..mocno
natomiast Ty Gdynianin i te inne Prawdy objawione..jakies"eeee"Anki ,nieanki
i inne postacie zmiennonickowe
to dopiero jest szczyt egzaltacji kosmosu
"eeee" "yyy"--- i zawiera to w sobie całe universum
amazing!
A co w tym złego,że zmieniamy nicki. Forum internetowe to forum internetowe.Gdybyś Ty z Sadylem nie opisywała swojego wspólnego życia alkoholicko-erotyczno-budowlano-grzewczego. Tez byś nie podchodziła do wypowiedzi aż tak osobiście.
Co do Sadyla,on nie wyjedzie na narty.On zapewne zrobił se narty w domu i se jeździ, o nie sorry jego suka go ciąga (bo zapewne wśród swoich pozaziemskich zalet ma jeszcze jedną-jest doskonałą suką pociągową do sań,nart i suszarek.
I jeszcze jedna uwaga, to że reszta forumowiczów nie rozpisuje się tutaj o dymaniu,to nie znaczy że kija nie zamoczyli.
Co do Sadyla,on nie wyjedzie na narty.On zapewne zrobił se narty w domu i se jeździ, o nie sorry jego suka go ciąga (bo zapewne wśród swoich pozaziemskich zalet ma jeszcze jedną-jest doskonałą suką pociągową do sań,nart i suszarek.
I jeszcze jedna uwaga, to że reszta forumowiczów nie rozpisuje się tutaj o dymaniu,to nie znaczy że kija nie zamoczyli.
Dorzuciłbym jeszcze "Flaki sojowe".
Autentyk. Jest coś takiego na rynku.
Nie mam pojęcia, kto to kupuje. Bo ani mięsożerny smakosz flaków ani wege ... w rurkach (ze zwględu na słowo "flaki") tego nie tknie.
Zarabiaj, córuś.. i otwórz swoją knajpę. Wszystkie paluchi za to 3mam.
I obejrzyj to: https://www.cda.pl/video/98914240
Nie pamietam, czy już o tym gadaliśmy.. ale sądzę, że wstrzeli się w Twój gust ;)
Autentyk. Jest coś takiego na rynku.
Nie mam pojęcia, kto to kupuje. Bo ani mięsożerny smakosz flaków ani wege ... w rurkach (ze zwględu na słowo "flaki") tego nie tknie.
Zarabiaj, córuś.. i otwórz swoją knajpę. Wszystkie paluchi za to 3mam.
I obejrzyj to: https://www.cda.pl/video/98914240
Nie pamietam, czy już o tym gadaliśmy.. ale sądzę, że wstrzeli się w Twój gust ;)
smyczki z początku już skradły moje serce :)
o jezu, flaki wegańskie to jakieś kompletne nieporozumienie...
mój luby obecnie pracuje w knajpie wegańskiej i co jakiś czas przynosi jakieś jedzonko. nie wszystko smakuje dobrze ("kurczak" sojowy i wege kiełbasa są po prostu nie do zjedzenia według mnie) ale wege rosół gotowany na dużej ilości jarzyn i pizza z wędzonym tofu i żurawiną naprawdę nie odbiegają smakiem od "normalnego" jedzenia ;) także na wegańskiej też można czasem smacznie jeść :D
ale keczup do pizzy...albo butelkowane sztuczne sosy na bazie majonezu do jakiegokolwiek jedzenia...albo trucie ludzi smażeniem na oliwie z oliwek z pierwszego tłoczenia bo tak powiedział szef... to wszystko powinno podlegać klauzuli sumienia :D
o jezu, flaki wegańskie to jakieś kompletne nieporozumienie...
mój luby obecnie pracuje w knajpie wegańskiej i co jakiś czas przynosi jakieś jedzonko. nie wszystko smakuje dobrze ("kurczak" sojowy i wege kiełbasa są po prostu nie do zjedzenia według mnie) ale wege rosół gotowany na dużej ilości jarzyn i pizza z wędzonym tofu i żurawiną naprawdę nie odbiegają smakiem od "normalnego" jedzenia ;) także na wegańskiej też można czasem smacznie jeść :D
ale keczup do pizzy...albo butelkowane sztuczne sosy na bazie majonezu do jakiegokolwiek jedzenia...albo trucie ludzi smażeniem na oliwie z oliwek z pierwszego tłoczenia bo tak powiedział szef... to wszystko powinno podlegać klauzuli sumienia :D