Myślę, że to w dużej mierze kwestia priorytetów i tego, co dla kogo jest ważne w codziennej pielęgnacji. Jedne dziewczyny wolą chodzić regularnie do kosmetyczki, inne (tak jak ja) część rzeczy...
rozwiń
Myślę, że to w dużej mierze kwestia priorytetów i tego, co dla kogo jest ważne w codziennej pielęgnacji. Jedne dziewczyny wolą chodzić regularnie do kosmetyczki, inne (tak jak ja) część rzeczy robią same w domu, żeby ograniczyć koszty. Teraz jest tyle możliwości, że naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie.
U mnie sprawdza się podejście mieszane. Raz na jakiś czas wizyta u fryzjera, ale już paznokcie czy brwi robię samodzielnie, bo przy dobrych narzędziach efekty są bardzo fajne.
zobacz wątek