Myślę, że do wąchania kwiatków od spodu statystycznie możemy mieć podobną odległość czasową, natomiast uczucie tumiwisizmu w moim przypadku dopiero zaczyna równoważyć zaangażowanie. Do zdecydowanej...
rozwiń
Myślę, że do wąchania kwiatków od spodu statystycznie możemy mieć podobną odległość czasową, natomiast uczucie tumiwisizmu w moim przypadku dopiero zaczyna równoważyć zaangażowanie. Do zdecydowanej przewagi tego błogiego uczucia jeszcze mi brakuje, ale obserwuję postęp
zobacz wątek