Odpowiadasz na:

the raven, wczytałam się w te Twoje wywody i tak sobie myślę, że albo coś w życiu przegapiłam, sferę dotąd przeze mnie nie dotkniętą, albo Bóg czuwał nade mną przed zachwaszczeniem umysłu i duszy... rozwiń

the raven, wczytałam się w te Twoje wywody i tak sobie myślę, że albo coś w życiu przegapiłam, sferę dotąd przeze mnie nie dotkniętą, albo Bóg czuwał nade mną przed zachwaszczeniem umysłu i duszy bzdurami. Wiara we Wszechmogącego chyba jest potrzebna, ma jakąś moc sprawczą, której nie obejmujemy umysłem. Drążenie i poznawanie pseudo dowodów, wymyślanych przez człowieka, to chyba strata czasu i w rezultacie zubożenie człowieczeństwa. Tu i teraz jest tak dużo do zrobienia dla siebie i innych, a "po czynach ich poznacie" a nie pranie mózgów.. To chyba przez te upały i zarazę.

zobacz wątek
3 lata temu
~jaga

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry