Jezeli dla osoby, która wykonuje dany zawód ważne jest podkreślenie jej płci, to naprawdę nie widzę nic strasznego w tym, ze będzie się tę płeć rozróżniać. Język jest narzędziem żywym, który...
rozwiń
Jezeli dla osoby, która wykonuje dany zawód ważne jest podkreślenie jej płci, to naprawdę nie widzę nic strasznego w tym, ze będzie się tę płeć rozróżniać. Język jest narzędziem żywym, który powinien służyć ludziom, a nie ich ograniczać.
Co jest złego w „nauczycielce akademickiej” doprawdy nie wiem.
Język polski ma bogactwo możliwości tworzenia precyzyjnych zwrotów, wiec dlaczego z nich nie korzystać ?
zobacz wątek