Kompletnie nie miałam pomysłu co kupić bratankowi a gotówki nie chciałam dawać, bo wolałam być kreatywna. Dobrze że kilka dni przed komunią przypomniało mi się, że kiedyś wspominał coś o gitarze,...
rozwiń
Kompletnie nie miałam pomysłu co kupić bratankowi a gotówki nie chciałam dawać, bo wolałam być kreatywna. Dobrze że kilka dni przed komunią przypomniało mi się, że kiedyś wspominał coś o gitarze, więc zamówiłam tego samego dnia z megasceny. Przyszła w idealnym momencie, bo dzień przed uroczystością. A miałam już obawy, że nie dotrze na czas ;)
zobacz wątek