Re: Konto - wspólne, czy każde z małżonków ma osobne?
Może mężem trzeba potrząsnąć, zbuntować się, postawić sprawę jasno. Niech się obraża, a Ty nie popuszczaj, bo żyjesz w chorym układzie który do niczego dobrego nie prowadzi.
Wspólne...
rozwiń
Może mężem trzeba potrząsnąć, zbuntować się, postawić sprawę jasno. Niech się obraża, a Ty nie popuszczaj, bo żyjesz w chorym układzie który do niczego dobrego nie prowadzi.
Wspólne to wspólne... a tak powinno być w związku.
Czy mąż chciałby żebyś Ty mu wydzielała kasę ?
Kij ma dwa końce, różnie w życiu bywa. Nie powinno być czegoś takiego jak
"To moje pieniądze"
Ja zawsze mówię, NASZE mieszkanie, choć formalnie jest tylko moje.
zobacz wątek