Re: Koszula do porodu- dylematy:/
ja mialam tak samo jak Agatha na porodowce koszule podwinelam ale nic a nic sie nie zabrudzila za to drugiego dnia zemdlalam z wysilku wstajac i niestety calutka koszule zalalam krwia koszule i...
ja mialam tak samo jak Agatha na porodowce koszule podwinelam ale nic a nic sie nie zabrudzila za to drugiego dnia zemdlalam z wysilku wstajac i niestety calutka koszule zalalam krwia koszule i laczki eh no ale mezowi udalo sie ja uratowac;p
zobacz wątek