Re: Kto się teraz stara o dzidzię? cz.5
Plemniczki proponuję w lunch-boxach przewozić, najlepiej takich termoizolacyjnych. A swoją drogą, jak można być w drugiej ciąży i nie mieć na prywatne wizyty u gin? toż to 150-200 zl / mies? macie...
rozwiń
Plemniczki proponuję w lunch-boxach przewozić, najlepiej takich termoizolacyjnych. A swoją drogą, jak można być w drugiej ciąży i nie mieć na prywatne wizyty u gin? toż to 150-200 zl / mies? macie w ogóle mózgi skoro na taki wydatek was nie stać? czy może na 500 plus liczycie? masakra.
zobacz wątek