Widok
I że to nie jest ddr, a droga techniczna udostępniona dla ruchu pieszego i rowerowego ;)
Warto pamiętać, żeby w Pruszczu jechać prawym brzegiem kanału, bo ścieżka z lewego kończy się ślepo: https://www.google.pl/maps/@54.2752789,18.6375595,184m/data=!3m1!1e3
Ewentualnie można po polach pojechać:
Obrońców Westerplatte -> Kasztanowa -> potem w lewo skosem po płytach -> jak dojedziesz do Raduni to w prawo i w lewo przez most -> za nim w prawo wzdłuż rzeki i na zakręcie w lewo pod obwodnicę południową -> w prawo w Żuławską -> w lewo w Wołyńską -> Przybrzeżna -> Mostowa i jesteś na Dolnym Mieście
Trasa dłuższa, ale praktycznie samotna. Nawierzchnia gorsza na większości odcinków (betonowe płyty, może być trochę błota, bruk).
Warto pamiętać, żeby w Pruszczu jechać prawym brzegiem kanału, bo ścieżka z lewego kończy się ślepo: https://www.google.pl/maps/@54.2752789,18.6375595,184m/data=!3m1!1e3
Ewentualnie można po polach pojechać:
Obrońców Westerplatte -> Kasztanowa -> potem w lewo skosem po płytach -> jak dojedziesz do Raduni to w prawo i w lewo przez most -> za nim w prawo wzdłuż rzeki i na zakręcie w lewo pod obwodnicę południową -> w prawo w Żuławską -> w lewo w Wołyńską -> Przybrzeżna -> Mostowa i jesteś na Dolnym Mieście
Trasa dłuższa, ale praktycznie samotna. Nawierzchnia gorsza na większości odcinków (betonowe płyty, może być trochę błota, bruk).
Wyprawka już za mną. Wczoraj.
Wjechałam do Pruszcza od Rusocina, przejechałam miasto i znalazłam się na prawej stronie kanału Raduni na tej drodze technicznej udostępnionej tez dla rowerów. Dotarłam do Gdańska bezpiecznie :)
Dzięki, za rady.
Wjechałam do Pruszcza od Rusocina, przejechałam miasto i znalazłam się na prawej stronie kanału Raduni na tej drodze technicznej udostępnionej tez dla rowerów. Dotarłam do Gdańska bezpiecznie :)
Dzięki, za rady.
Uśmiech kosztuje mniej niż elektryczność i daje więcej światła.