Widok
Leczenie zabka przy uzyciu podtlenku azotu
Na przegladzie dentysta zobaczyl u mojego 3.5 latka mala dziurke w dolnej 4. Zaproponowal zaplombowanie przy uzyciu podtlenku azotu. Czytalam gdzies o leczeniu malych zmian metoda bez wiercenia. Czy slyszalyscie o tym? Czy warto? I co z tym podtlenkiem azotu? Czy jest bezpieczny? W jaki sposob Wasze dzieci mialy leczone zabki?
Prosze Was tez o polecenie dobrego stomatologa dzieciecego w Gdansku, ktory jest dobry i nie bardzo drogi a synek nie zrazi sie do dalszych wizyt.
Dziekuje za wszelkie informacje :)
Prosze Was tez o polecenie dobrego stomatologa dzieciecego w Gdansku, ktory jest dobry i nie bardzo drogi a synek nie zrazi sie do dalszych wizyt.
Dziekuje za wszelkie informacje :)
Z moim synem chodzę na podtlenek bo on nie sobie zajrzeć do buzi nawet na kontroli, zaczyna płakać i zadawać masę pytań dentystce byle odwlec wszystko. Kiedy starszy nie ma problemu z dentysta młodszy boi się panicznie, to kosztuje trochę, ale stresu dziecku i sobie również zaoszczędzić mogę, nawet dorośli korzystają z tego.
Nie warto, dwa razy synkowi i córeczce leczono tak ząbki a teraz mam wątpliwości czy w ogóle da się jeszcze coś zrobić , bo zęby wyglądają jakby ich żaden stomatolog nie widział. Też poszukuję stomatologa dziecięcego nie za miliony innego niż Wiewiórka. Może być to indywidualna praktyka. Wymagam czystości i podejścia do dzieci.
Też polecam. Moja córka miała ogromną traumę po wizytach w "poleconej" przychodni dziecięcej. Długo walczyliśmy aby wogóle mogła usiąść na fotel. Skorzystaliśmy w Gdyni z wizyty u Pani Ireny w "Cadent". Pierwsza wizyta z podtlenkiem długo trwała, bo mała była bardzo wystraszona (ale się udało), druga już lepiej i szybciej. A trzecia tylko z maseczką bez podtlenku. Jest super bo nie ma strachu przed stomatologiem, sama już wchodzi do gabinetu a ja mogę czekać w poczekalni. Polecam, to naprawdę pomaga oswoić się ze strachem.
Podtlenek azotu jest bezpieczny. Dziecko jednak musi umieć oddychać nosem, żeby użycie podtlenku miało sens. Proszę spróbować na początku leczenia bez podtlenku. Jeśli chodzi o leczenie małych zmian bez wiercenia, to możliwe jest tylko w sytuacji próchnicy początkowej, która występuje w postaci białych plam.
Moja córka w wiek 2.5 roku miała normalnie leczone ząbki. W gabinecie prywatnym ale z panią co ma super podejście do dzieci oraz magiczna szuflade z nagrodami. Po wizytach w tzw gabinetach dziecięcych miała taką traumę że przez drzwi nie chciała przejść. Teraz ma prawie 5 lat i wszystkie ząbki są zdrowe lub wyleczone.
Z własnego doświadczenia, ponieważ moja córeczka też miała problemy z "rozluźnieniem się" u dentysty. Trafiłyśmy do Centrum Medyczno-Stomatologicznego IMED w Gdyni. Do dokotr Izy Olender dokładnie. Początki były trudne, mają podtlenek więc też to przerabialiśmy (rzeczywiście córka była trochę spokojniejsza) ale najwięcej dało podejście lekarza. Dwie wizyty bardziej w formie zabawy, łapania kontaktu z dentystą, zaznajamiania się z gabinetem... i za 3 razem córka dała sobie zajrzeć do buzi (Pani doktor pokazała jej czarne, smutne ząbki za pomocą kamery)... kolejnym razem wyszłyśmy z kolorowym wypełnieniem i wyleczoną próchnicą - można - można :)