Odpowiadasz na:

Re: Lekki rower trekkingowy - jaki?

Ja jeżdżę kolarką wszędzie.Po drogach polnych. Po ścieżkach leśnych. itp. Jazda zupełnie na przełaj to i tak chamstwo na przyrodzie. Na prawdziwym piachu po prostu żaden rower nie daje rady. W... rozwiń

Ja jeżdżę kolarką wszędzie.Po drogach polnych. Po ścieżkach leśnych. itp. Jazda zupełnie na przełaj to i tak chamstwo na przyrodzie. Na prawdziwym piachu po prostu żaden rower nie daje rady. W mieście trzeba tylko umieć skakać na kolarce przez progi. Na każdym innym rowerze przed byle progiem trzeba od razu zwalniać. No ale nie stosuję zaczepów w pedałach tylko stare dobre strzemiona. Ludzie mają wygórowane wyobrażenia o znaczeniu bieżnika i szerokości opony dla trakcji. Prawda jest taka że na grząskich podłożach rower po prostu zapada się i albo znajdzie parę centymetrów niżej twarde podłoże pod warstwą sypkiego piachu czy rozmiękczonej gliny, albo i tak nici z jazdy. Kolarka ma tą zaletę że można zawsze choćby wziąć ją przez ramię i przespacerować. Tam gdzie to jest konieczne i tak jesteśmy na piechotę szybsi niż jakikolwiek góral z mega-przekładnią. No na zimę mam alternatywną "krowę" z bieżnikiem 700-35C. Bo śnieg to jednak śnieg :-).

zobacz wątek
10 lat temu
~Marcin.

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry