Widok
Lipa, lipa, lipa
W niedzielę 23.04.2017 r. z mężem zamówiliśmy carpaccio z polędwicy, żurek, pierogi z mięsem, zestaw 8 różnych pieczonych pierogów z sosem kurkowym i czosnkowym, barszcz czerwony, wodę, a ja chciałam wino czerwone wytrawne. Pani powiedziała,że mają dwa wina czerwone, ale nie wie jakie one są , poza tym jednego nie może znaleźć w magazynie. Nie zamówiłam. Całe jedzenie nie najlepszej jakości.Najgorzej było z barszczem-przezroczysty i bez przpraw-nie doprawiony, sosem kurkowym- zimny bez smaku zrobiony na mące, pierogi śmierdziały starą słoniną (skwarki), carpaccio z kiepskiego mięsa, przerośnięte tłuszczem, posolone i kapnięte z boku talerza gęsty sos balsamiczny i parę kaparów i pomarańczy . Oczywiście oczekiwanie 30 minut na cokolwiek przy pustym stole
Moja ocena
Pierogarnia u Dzika
kategoria: Restauracje
obsługa: 2
menu: -
jakość potraw: 1
klimat i wystrój: 1
przystępność cen: -
ocena ogólna: 1
1.2
* maksymalna ocena 6