Nikt nie neguje, że na świecie cały czas trwa walka o wpływy. Dzisiaj nazywa się to wojną hybrydową, czyli działaniem na wielu płaszczyznach, mających jeden cel, mianowicie wplyw na władzę...
rozwiń
Nikt nie neguje, że na świecie cały czas trwa walka o wpływy. Dzisiaj nazywa się to wojną hybrydową, czyli działaniem na wielu płaszczyznach, mających jeden cel, mianowicie wplyw na władzę polityczną.
Oczywiście spowodowanie zależności/niezależności energetycznej jest celem kluczowym. Wplatasz w oczywiste fakty teorie spiskowe bliżej nieokreślonych globalistów i chwalisz się jaki ty wszechwiedzący jesteś. Mnie i 90% społeczeństwa twoje banialuki nie ruszają.
zobacz wątek