Schwytany, bez dostępu do Internetu i bieżących gazet, ale z danymi poukładanymi w pamięci - byłbym zapewne mniejszym zagrożeniem, ale nadal zagrożeniem.
Schwytany, bez dostępu do Internetu i bieżących gazet, ale z danymi poukładanymi w pamięci - byłbym zapewne mniejszym zagrożeniem, ale nadal zagrożeniem.
zobacz wątek