Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ.21 (60)
ssabinka - hehe, jak moja mama zapytała, o której wracamy, mąż powiedział takim poważnym głosem - hm, no doba hotelowa kończy się o 12:00, więc będziemy o 12:30. Tacy są faceci :-)
...
rozwiń
ssabinka - hehe, jak moja mama zapytała, o której wracamy, mąż powiedział takim poważnym głosem - hm, no doba hotelowa kończy się o 12:00, więc będziemy o 12:30. Tacy są faceci :-)
nyzosiu - no właśnie byliśmy w Santorini i bardzo się zdziwiłam na plus. Zamówiłam bakłazana nadziewanego mięsem mielonym z grillowanymi warzywami i był cudowny. A mąż zamówił takie mielone kotleciki z feta, tez grillowana i była pyszne. Więc coś tam się chyba zmieniło na plus.
zobacz wątek