Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 42 (81)
Oj, to straszny maluszek się urodził :-(
Nyzosia - u mnie to moja mama robi co chce. Wczoraj zawiozłam do niej małego, razem z obiadkiem i bananem na deser. No i oczywiście mama dała...
rozwiń
Oj, to straszny maluszek się urodził :-(
Nyzosia - u mnie to moja mama robi co chce. Wczoraj zawiozłam do niej małego, razem z obiadkiem i bananem na deser. No i oczywiście mama dała mu swoją zupę, na szczęście bez śmietany, potem poszły w ruch jakieś ciasteczka, krakersy, biszkopciki, wafelki itp. Mały był tak objedzony, że nie zjadł kolacji. Tak to jest z babciami ;-)
Karolkaw - no ta już wiem, po kim Jureczek ma taki temperament :-)
Aniu - my chętnie będziemy, ale się spóźnimy, będziemy ok 13:30. Czy to ok? Będziecie jeszcze? Jeśli tak, wyślij mi adres.
zobacz wątek