Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 42 (81)
Książka wysłana
Ssabinka moj Mat to taki mamisynek, ze najlepiej mu u mamy. Oczywiscie u innych tez dobrze sie czuje i sie bawi, ale widac, ze z najwieksza radoscia przychodzi do...
rozwiń
Książka wysłana
Ssabinka moj Mat to taki mamisynek, ze najlepiej mu u mamy. Oczywiscie u innych tez dobrze sie czuje i sie bawi, ale widac, ze z najwieksza radoscia przychodzi do mnie. No ale to może dlatego, że mamy rodzine daleko i dziadkow w dobrym ukladzie widzi raz na miesiac, tylko ciocie troche czesciej...
Kurcze mjakmama Ty to masz wyzwania przy tylu maluszkach. Ja poki co zadnego tortu nie pieklam i jak na razie raczej na to sie nie zapowiada... Ech cos malo ambitna jestem...
Aśku trzymam kciuki, obyś dobrze zniosła rozłąkę, no a przede wszystkim udanej zabawy. Ostatnio moja kuzynka zostawiła swojego półrocznego synka na ponad tydzień u babci i też jakoś dała radę, a nawet twierdzi, że dało jej to takiego powera, że sama siebie nie poznaje :) Chociaż ja też jestem z tych co jeśli już zostawiają komuś dziecko to najwyżej na kilka godzin.
Ssabinka nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale u nas Mati wstał już o 5. Myślałam, że po wczorajszym dniu pełnym wrażeń i tylko jednej drzemce będzie dłużej spał, ale jakoś to odwrotnie na niego zadziałało.
Będąc wczoraj cały dzień w domu dopiero zobaczyłam jakie postępy moje dziecko zrobiło, już się wspina po szafkach do pionu, jak na razie tylko stoi na kolankach, nie na stópkach, no ale zawsze coś :)
Pogoda dziś nieciekawa, ale za to drogi... Chciałabym codziennie tak szybko do pracy dojeżdżać...
zobacz wątek