Żonkil, a gdzie robisz? :)
I powiedzcie dziewczyny, bo nigdy tego nie robiłam - to jest tak, że pije się tę glukozę, a następnie się czeka w bezruchu? Bierzecie wtedy ze sobą książkę...
rozwiń
Żonkil, a gdzie robisz? :)
I powiedzcie dziewczyny, bo nigdy tego nie robiłam - to jest tak, że pije się tę glukozę, a następnie się czeka w bezruchu? Bierzecie wtedy ze sobą książkę do czytania dla zabicia czasu? A! I wyczytałam, że np. w Brussie trzeba przyjść ze swoją glukozą. I teraz takie d**ilne pytanie - w takim przypadku roztwór przygotowujecie w domu czy na miejscu? :D
zobacz wątek