Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)
Mnie nic nie boli na szczęście. Mój lekarz jest dość delikatny, aż sama się dziwię, że nie sprawia mi to aż tak dużego dyskomfortu. Mój poprzedni lekarz też był delikatny, ale u niego było nieco...
rozwiń
Mnie nic nie boli na szczęście. Mój lekarz jest dość delikatny, aż sama się dziwię, że nie sprawia mi to aż tak dużego dyskomfortu. Mój poprzedni lekarz też był delikatny, ale u niego było nieco gorzej. A obawy mam bo teraz w ciąży to ja jestem tak delikatna, tak wrażliwa, że lepiej się tam nie tykać :D
zobacz wątek