Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 7)

Kaoma doskonale Cię rozumiem, wiem co czujesz bo ja też to przerabiałam w poprzedniej ciąży, tyle że jeździłam specjalnie do polki 10 km a ta okazała się beznadziejnym lekarzem i przeszłam do... rozwiń

Kaoma doskonale Cię rozumiem, wiem co czujesz bo ja też to przerabiałam w poprzedniej ciąży, tyle że jeździłam specjalnie do polki 10 km a ta okazała się beznadziejnym lekarzem i przeszłam do Niemca tu u nas na miejscu i choć nie rozumiem co mówi ani sama za wiele nie powiem to pod względem dziecka jest bardzo opiekuńczy, gorzej jeśli chodzi o mnie, noi ma też swoje wady jak np.bardzo dyplomatyczny i zero wyrozumiałości dla kogoś kto nie zna jezyka, przy tym czasami chamski i nie ma czasu.
A ogólne podejście i leczenie lekarzy jest dla mnie tu lekko przerażające bo w PL inaczej podchodzą do pacjenta.I pomimo że w Polsce nigdy nie liczyłam się prywatnie ani też nie prowadziłam ciąży to o wiele lepiej byłam traktowana i tu nie chodzi o język ale o ogólne podejscie, troske, badania i to samo tyczy się mojego dziecka.

zobacz wątek
9 lat temu
~ania27

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry