Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 7)
Spokojnie bez zzo też da się urodzić:) Co prawda każdy poród jest inny i ja na mój akurat nie mogę narzekać bo nie było tak źle ale to jak z wizyta u dentysty. Po co leczyć zęby bez znieczulenia...
rozwiń
Spokojnie bez zzo też da się urodzić:) Co prawda każdy poród jest inny i ja na mój akurat nie mogę narzekać bo nie było tak źle ale to jak z wizyta u dentysty. Po co leczyć zęby bez znieczulenia jak można ze znieczuleniem. Mniej boli i jest mniej nieprzyjemne. Tak samo z porodem:) Życie trzeba sobie umilać:)
Dlatego ja bym chciała tym razem ze znieczuleniem, żeby być bardziej świadomą i spokojną podczas porodu.
Z resztą poród dla mnie nie był traumatycznym przeżyciem. najgorsze było po porodzie - jakieś 6 miesięcy:) i teraz też się tego boję, jak ja to przetrwam....
Oolenka a masz lekarza z Redłowa? Mówił coś o remoncie? I gaz mają? Ameryka:)
zobacz wątek