Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011 r. *7*
nie do konca tak jest z kliniczna i studentami. zawsze jak jestes przyjmowana do szpitala klinicznego, to podpisujesz osobny kwitek na ktorym wyrazasz lub nie wyrazasz zgodny na obecnosc studentow...
rozwiń
nie do konca tak jest z kliniczna i studentami. zawsze jak jestes przyjmowana do szpitala klinicznego, to podpisujesz osobny kwitek na ktorym wyrazasz lub nie wyrazasz zgodny na obecnosc studentow przy wykonywanych przy tobie zabiegach. ja jak bylam w pierwszej ciazy w szpitalu klinicznym w bialymstoku nie podpisalam tej zgodny i zaden student nie mial prawa wstepu nawet do gabinetu lekarskiego, w ktorym bylam badana. takie prawo ma kazdy pacjent. obchod to co innego, bo studenci maja dostep do informacji o tobie etc, ale nic, co wiaze sie z intymnoscia, nie moze byc zrobione bez twojej zgody :)
zobacz wątek