Odpowiadasz na:

Re: Mamusie listopad - grudzień 2015 część 4

U mnie cisza. I dobrze. Do soboty muszę dać radę. Przyjechał mój tato i wyręcza mnie we wszystkim. Dostaję śniadanko do łóżka, kawkę i w ogóle bajka. Starsza córcia bardzo mu pomaga i oboje się mną... rozwiń

U mnie cisza. I dobrze. Do soboty muszę dać radę. Przyjechał mój tato i wyręcza mnie we wszystkim. Dostaję śniadanko do łóżka, kawkę i w ogóle bajka. Starsza córcia bardzo mu pomaga i oboje się mną zajmują. W sobotę wraca mąż to też będę spokojniejsza. Chociaż teraz gdyby nie ten ból nogi i pośladka (taki jak rwa kulszowa), który uniemożliwia mi sprawne chodzenie to jestem oazą spokoju i pozytywnej energii :) Szyjka u mnie trzyma więc raczej bliżej terminu będzie niż szybciej.

zobacz wątek
10 lat temu
~Ewciuś

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry