Matylda, gratulacje :) co do położnictwa na Zaspie też jestem zadowolona. Jedna była taka średnio miła, a cała reszta super. Jedzenie tylko gorsze niż 4 lata temu. Warunki lepsze, miałam pokój z...
rozwiń
Matylda, gratulacje :) co do położnictwa na Zaspie też jestem zadowolona. Jedna była taka średnio miła, a cała reszta super. Jedzenie tylko gorsze niż 4 lata temu. Warunki lepsze, miałam pokój z łazienką, 4 lata temu jeszcze chodziłam na korytarz. No i Tata dziecka mógł być praktycznie cały dzień:) 4 lata temu nikogo nie mogło być. Co do porodu to powiem Wam,że miałam te lewatywę w torbie i cieszę się,że nie użyłam. Mimo dużych zaparć parte to było dla mnie uczucie odginania kręgosłupa, a nie parcie nie stolec :D położna,aż że miałam mówić, jak poczuje ciśnienie na kupę, a ja nie czułam, haha.
zobacz wątek