Chyba raczej nacięcie krocza na życzenie, nie cesarkę...? Niedawno, czekając na wizytę u swojego lekarza, położne między sobą o tym rozmawiały i słyszałam.
Chyba raczej nacięcie krocza na życzenie, nie cesarkę...? Niedawno, czekając na wizytę u swojego lekarza, położne między sobą o tym rozmawiały i słyszałam.
zobacz wątek