Re: Mamusie majowo - czerwcowe 2016 (5)
Basiula- nie ma za co :-)
OC
Co do kolejek w laboratorium... Ja byłam w poniedziałek w Swissmedzie na Jaśkowej Dolinie. Jak tylko weszłam to od razu zobaczyłam dziewczynę w ciąży na...
rozwiń
Basiula- nie ma za co :-)
OC
Co do kolejek w laboratorium... Ja byłam w poniedziałek w Swissmedzie na Jaśkowej Dolinie. Jak tylko weszłam to od razu zobaczyłam dziewczynę w ciąży na glukozie. Czekała na drugie pobranie. Biedna męczyła się chyba tak jak ja- blada jak ściana z kubkiem wody w ręku... Mam nadzieję, że dała radę. Ja za to grzecznie podeszłam do rejestracji i ruszyłam w stronę laboratorium. Już mi było słabo bo tak bez śniadania znowu rano to dla mnie męka teraz w ciąży. Kolejka długa, przede mną jakieś babki około 55 lat. Pytam czy jest ktoś w środku bo chce wejść. Nawet nie pytajcie jak na mnie wsiadły. Że one też czekają przecież itp. A ja potulnie usiadłam głupia i czekałam w kolejce. Teraz żałuję. I następnym razem choćby nie wiem co to wchodzę bez kolejki. Ludzie nie mają wychowania, żeby ciężarna puścić pierwsza ( chociaż to się nam należy po prostu). I stwierdziłam, że ostatni raz taka grzeczna byłam. Jak kiedyś zemdleję tam i zrobię krzywdę dziecku to będzie dopiero.
Dlatego dziewczyny korzystajmy że swoich praw. A to, że ludzie niektórzy po prostu ominęli kolejkę, w której się stało po kulturę osobista to już nie nasz problem.
zobacz wątek