Re: Mamusie marcowe (10)
pomże, zawsze stewarda mozna poporsć, nie sadze, żeby odmówili matce z dziecmi w zniesieniu bagazu. jak tam jako matka to nie mam oporów zeby ułatwiac sobie i Małej podróże czy zakupy, cos sie...
rozwiń
pomże, zawsze stewarda mozna poporsć, nie sadze, żeby odmówili matce z dziecmi w zniesieniu bagazu. jak tam jako matka to nie mam oporów zeby ułatwiac sobie i Małej podróże czy zakupy, cos sie nalezy czy mozna to jak sie nie krępuje. Majka jest na butli praktycznie od początku, wiec najpierw zasnela w poczekalni- bylo goraco i fura dzieciakow, zapomnieli dac pasy na start bo bylo opoznienie. mialam ja w nosidle i tak przespala pol podrózy, rozpielam ja lekko i ulozylam. potem jadla a na ladowanie zasnela. z powrotem bawila sie bransoletkami sasiadki- zachwycona była , pani zreszta tez i spala, nie wiem jak by blo teraz pewnie był biegala i rozniosłaby pol samlotu, zaczepiajac wszystkich po drodze. bagazu az tak nie sprawdzaja, ja mialam reklamówke dla niej wypakowana, jakos bym upachała w moim bagazu, ale nic nie powiedzieli, raczej objetosc niz waga ich interesuje.
zobacz wątek