Odpowiadasz na:

Re: Mamusie marcowe (6)

Cześć,

jakoś nie mam głowy do pisania na forum ostatnimi czasy, widzę, że wątek się mocno rozwinął. Ha, dzisiaj pogoda cudowna i widziałam pierwszego bociana na łące - Wiosna idzie... rozwiń

Cześć,

jakoś nie mam głowy do pisania na forum ostatnimi czasy, widzę, że wątek się mocno rozwinął. Ha, dzisiaj pogoda cudowna i widziałam pierwszego bociana na łące - Wiosna idzie mamuśki !

Fendika, 3mam kciuki za Twojego maluszka, mam nadzieję, że niebawem będziesz mogła już zabrać go do domu.A nie mogłaś z nim zostać w szpitalu czy jak to wygląda?

Ja jeszcze torby nie spakowałam, moje koszule idą już tydzień :(, ale powoli gromadzę na 1 półce wszystko co dla mnie ma być do zabrania do szpitala.

Wczoraj byłam na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia - wiem niezłe tempo. Cóż okolicznośći były różne, więc stwierdziłam, że co ma być to będzie i do ilu wytrwam, na tylu będę.

W między czasie, teraz kiedy już jestem w domu, oglądam filmiki na youtubie i czytam z różnych stronek informacje na temat pielęgnacji malucha. Niezły mętlik, co stronka to zasem inne info.

Do tego zobaczymy co w szpitalu mi pokażą i czy czegoś się nauczę, no i jeszcze wizyty położnych po porodzie pewnie też coś dadzą - zamierzam skorzystać ze wszystkich 6 wizyt na NFZ.

Czym kikut od pępka smarować będziecie? Wiele osób poleca octanisept a słyszałam, że po tym goi się dłużej-znam przypadki, że od 7 dni do nawet 3 tygodni i druga opcja to spiryt 70% (rozcieńczony 95% spożywczy), podobno idealnie wysusza i tu dla porównania kikut odpada po 3-do 7 dni (moje priv info od znajomych, rodziny). Ja zakupiłam spiryt.

Moja kumpela urodziła 13.02 syna, męczyła się 5 dni, 1 dnia miała badania, 2 dnia oksytocyna i nic, 3 dnia przerwa, 4 dnia znowu oksytocyna i nic, 5 dnia znowu oksytocyna i na wieczór dopiero coś się zaczęło dziać, ale nie dała rady urodzić i po 8h męczarni zdecydowali się na cesarkę. Po 2 nie całych dobach wypuścili ją do domu.

Mnie czeka jeszcze 1 wizyta u okulisty i może ostatecznie będzie decyzja czy ze względu na oczy zalecają cesarkę czy nie. Potem czekanie czy mała się obróci czy zostanie w tej dziwnej skośnej pozycji, jeszcze ma czas, za tydzień kolejne usg, więc zobaczymy...Znam przypadki, że maluchy na 4 dni przed porodem się obkręcały głową w dół dopiero, albo w 38, czy 39 tygodniu także ciekawe czy się doczekam.Trochę mam cykora.

Zakupiłam w lidlu 3pak bluzeczek z tej ostatniej oferty dziecięcej, udało mi się dorwać na 3 dzień na Oruni przy Trakcie. Wyprałam i wczoraj prasowałam - i stwierdzam, że chłam się z tego zrobił, porażka. Jakość bawełny bardzo słaba. Cieszyłam się, że więcej nie nakupiłam takich rzeczy, bo by był zawód a tak te 3 przeboleję.

Czemu nie podajecie swoich wyprawek :) nie chce się pisać :) ?

Podaję Wam listę rzeczy, jakie wczoraj nam podała położna na sr

Na czas porodu dla mamy:
-wygodna koszula, krótka do porodu, może być większy t-shirt
-można mieć majtki w pierwszej fazie do czasu odejścia wód pł
-szlafrok
-klapki pod prysznic, żadne kapcie !
-duży ręcznik kąpielowy
-woda mineralna do picia naklepiej butelki 0,5l niekapki 3-4 butelki
-coś słodkiego do zjedzenia(baton, czekolada)
-jeśli trafiamy do szpitala w nocy albo późnym wieczorem warto wziąć kanapki
-kubek
-enema do małej lewatywy

Na czas porodu dla taty:
-zielony strój szpitalny + ochraniacze na buty - do zkaupienia w automacie w szpitalu(warto wziąć drobne pieniadze, bo w szpitalu nie rozmieniają)
-aparat foto/ kamera + aakumulatorki
-telefon+ładowarka

Na czas porodu dla dziecka:
(spakować w oddzielnej paczce, worku, siatce)
-pajac, body lub kaftanik, czapeczka nie zawiązywana, niedrapki, skarpetki - WAŻNE żeby rzeczy były bez metek, bo podobno zdarzają się laski co przychodzą do szpitala z nowo kupionymi ciuchami

Na czas pobytu w szpitalu dla mamy:
-1 podkład do przewijania 60x60 lub 60x90 żeby położyć na łóżku, żeby nie pobrudzić pościeli szpitalnej od krwi
-piżama/ koszula co komu wygodniejsze 2szt
-podpaski duże lub podkłady poporodowe 10 szt na początek a potem mąż może donieść gdyby brakło
-sztućce, kubek, talerzyk
-ręcznik
-1 papier toaletowy
-kosmetyki (szampon, płyn do mycia, szczotka do zębów, pasta)
-laktator
-telefon+ładowarka
-coś do jedzenia zamknietego (wafelek, biszkopty,woda niegazowana)

Na czas pobytu w szpitalu dla dziecka:
-3 zmiany ubrań (pajac+body/kaftanik+skarpetki), czapeczka może być 1-2, niedrapki też 1-2 pary
-pampersy 10szt na dobę
-chusteczki nawilżone
-maść do pupy (linomag, alantan, sudocrem)
-rożek/ kocyk
-2-3 pieluchy tetrowe
-1 flanelowa pielucha
-1 podkład do przewijania
-ręcznik lub pielucha do wycierania

Na wyjście ze szpitala dla mamy:
-mogą to być ciuchy spakowane w dniu przyjęcia do szpitala, które tatusiowe zabierają do domu, tylko trzeba zapakować świeżą bieliznę dodatkowo-położna wskazała, żeby brać ciuchy ciążowe, bo macica w ciągu 2-3 dni się nie skórczy się tak szybko i ciuchy sprzed ciąży możemy się nie dopiąć

Na wyjście ze szpitala dla dziecka (okres zimowy):
-kombinezon
-kocyk
-pielucha tetrowa na buzię
-czapeczka szpitalna może być przylegająca a na to można większą bawełnianą ubrać
-body + pajac lub body + spiochy
-sweterek
-fotelik

Położna polecała zapakowanie na każdy dzień kompletu dla malucha
w osobne woreczki, łatwiej to wyciagać z torby i unika się szperania po całej torbie. Ułatwienie to też służy położnym, które pomagają przewijać dzieci kobietom, co miały cesarkę, położna wyciaga z torby pakiet i ubiera malucha, nie musi grzebać po całej torbie pacjentki.

A w domu polecała spakowanie dodatkowo 2-3 kompletów, gdyby pobyt się przedłużył w szpitalu a dzięki temu ojcowie w domu będą spokojniejsi, jak będą wiedzieli, że mają wziąć tylko te pakiety woreczkowe, które np będą leżały w pokoju dziecinnym na komodzie.Zaoszczędza to stresu tatusiom i zbędnym telefonom do mamusiek.

Dobra trochę się naprodukowałam :)
Pozdrawiam

zobacz wątek
11 lat temu
~Kasieńkas

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry