Odpowiadasz na:

Re: Mamusie marcowe (6)

w nocy maz dzwonil na Kliniczna spytac czy jak wody odeszly to mamy jechać do szpitala i babka powiedziała żeby jechać na Zaspe bo nie maja miejsca dla wcześniaków..ja Zaspy nie znam Kliniczna... rozwiń

w nocy maz dzwonil na Kliniczna spytac czy jak wody odeszly to mamy jechać do szpitala i babka powiedziała żeby jechać na Zaspe bo nie maja miejsca dla wcześniaków..ja Zaspy nie znam Kliniczna jakas bardziej przyjazna, znana wiec zdecydowaliśmy się tam jechać bo w sumie to 38 tydzień rozpoczęty (zależy kto jak liczy)..babki z IP dzwonily do lekarzy czu uznac małego za wcześniaka czy nie i czy przyjmą..na szczęście się zgodzili:) porodowka była pusta wiec z tym ok ale po porodzie ponad pol dnia bylam w sali poporodowej bo miejsc brak na położnictwie..ale jak ja lezalam to tak mało się rodzilo ze kilka pokoi stało pustych wiec nie ma reguly i jeżeli ktoś chciałby tam rodzic to wolalabym jechać i sprawdzić dopiero ewentualnie inny szpital..
ja na noc tez mam drewniane lozeczko a na dzień rozstawimy turystyczne u Julci w pokoju żeby w dzień spal w spokoju..Julcia już kilka miesiecy ma swoje lozko wiec z przekazaniem lozeczka nie było problemów;)

zobacz wątek
11 lat temu
fendika

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry