Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *3*
Majowa.... no właśnie ze względu na to, że mnie nie zbadał pójdę do innego w poniedziałek, bo wciąż mnie ta kość strasznie boli i się boję co to może być.
Ale za to dzisiaj już na...
rozwiń
Majowa.... no właśnie ze względu na to, że mnie nie zbadał pójdę do innego w poniedziałek, bo wciąż mnie ta kość strasznie boli i się boję co to może być.
Ale za to dzisiaj już na maxa czułam jak nasz Okruszek boksuje mi wnętrzności :-) Czułam się jakbym miała w brzuchu taka nakręconą zabaweczkę, która boksuje i kopie na maxa w super tempie, chwilka przerwy i znów szaleństwa. Mam nadzieję, że to objaw zdrowia a nie nerwów maleństwa albo jakis kłopotów......tego się boje najbardziej.
A co do wózków to z córeczką mieliśmy Jedo Vedi z przodu z małymi skrętnymi kółkami i byliśmy super zadowoleni. Trochę ciężki ale za to jaka wielka gondola. Wygodna, szeroka i zawsze się mieściło to co chciałam. Teraz już czeka na kolejną dzidzię.
Jeżeli chodzi o spanie, to córeczka do ponad 2,5 roczku budziła się w nocy i to po kilka razy, więc nie miałam ani jednej przespanej nocki. Póxniej zaczęła przesypiać ładnie ale najlepiej zaczęła spać jak ją przenieśliśmy z jej łóżeczka- takiego ze szczebelkami do normalnego łóżka. Ma je od niedawna, bo dostała na urodzinki, więc 2 m- ce temu ale od tego czasu nie ma problemów ani z zasypianie ani ze spaniem. O 20,30 już śpi i budzi się między 6 a 7. Teraz tylko jak męża już długo nie ma to budzi się w nocy i popłakuje, że tatuś jej się śnił i że tęskni....... przytulę ją, pogłaszczę i śpi wtulona w taty piżamę dalej. Minął prawie miesiąc jak męża nie ma a to jeszcze pół roku tęsknienia przed nami.......ehhhhh
zobacz wątek