Odpowiadasz na:

Hej w pierwszej ciąży (dziewczynka) przez pierwszy miesiąc jadłam codziennie naprawdę codziennie kanapkę z pasztetem posypaną świeżym szczypiorem (pasztet taki zwykły luksusowy, wędzony jakikolwiek... rozwiń

Hej w pierwszej ciąży (dziewczynka) przez pierwszy miesiąc jadłam codziennie naprawdę codziennie kanapkę z pasztetem posypaną świeżym szczypiorem (pasztet taki zwykły luksusowy, wędzony jakikolwiek oby z flaka) hahaha no SERIO codziennie, normalnie nie kupuję nie jem tego. Później przestało mi smakować i skończyła sie miłość do pasztetów ufff. A teraz w sumie nie mam jakiś wybranych rzeczy (póki co) nooo ciachem nie pogardzę :P

zobacz wątek
6 lat temu
crazy.

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry