U mnie coraz bardziej w glowie siedzi Helena... Jeszcze sie zastanawialam nad ta moja mama na porodowce. Niby ona nie jest jakas panikara w zadnej sytuacji, ale cholera ja wie jak pierwsza wnuczka...
rozwiń
U mnie coraz bardziej w glowie siedzi Helena... Jeszcze sie zastanawialam nad ta moja mama na porodowce. Niby ona nie jest jakas panikara w zadnej sytuacji, ale cholera ja wie jak pierwsza wnuczka bedzie sie rodzila :D Tez sie caly czas nad szkola rodzenia zastanawiam. Ale to tez tak bardziej ze wzgledow towarzyskich i z kims porozmawiac w podobnej sytuacji :) Chociaz cwiczenia z oddychania tez sie przydadza :D
Ostatnio zaczelam patrzec na wózki. I po 10 minutach odechcialo :D Chyba musze miec wene na takie rzeczy.
zobacz wątek