Re: Mamy Marcowe i Kwietniowe 2011 - 23*
A mi sie Stach cofnął w rozwoju, bo znowu nad zaśnięciem teraz pracowalismy godzinę i było wycia i wycia. Ehhh. ale przetrwałam i z łóżeczka nie wyjęłam.
Sonia - no ja tam mogę na...
rozwiń
A mi sie Stach cofnął w rozwoju, bo znowu nad zaśnięciem teraz pracowalismy godzinę i było wycia i wycia. Ehhh. ale przetrwałam i z łóżeczka nie wyjęłam.
Sonia - no ja tam mogę na wypad wieczorny kiedy tylko Ty będziesz mogła;)
No i się naspał....nosz kur....de bele. Ughhhhhh!!!!!!!!!Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!
zobacz wątek