Nie byłam przy szczepieniuAle chyba zaszczepili. Spytam męża może przy nim szczepili. Nawet nie wiedziałam że może przyjść konsultantka laktacyjna. Jak mówiłam Pediatra i pronlemachvz karmieniem to...
rozwiń
Nie byłam przy szczepieniuAle chyba zaszczepili. Spytam męża może przy nim szczepili. Nawet nie wiedziałam że może przyjść konsultantka laktacyjna. Jak mówiłam Pediatra i pronlemachvz karmieniem to skierował mnie by prosić położne. Ale one bardzo pomagają. Widzę że innym też pomagają dokarmic, podpowiadają jak rozbudzić w dziecku chęć ssania itp. Ja jestem zadowolona choć wiadomo najlepiej byłoby mieć taką Polozna na własność przy kilku karmieniach Ale tak się nie da. ;)
zobacz wątek