Odpowiadasz na:

Tak to już jest.

Opiszę od początku. Po pierwsze budunki zostały zbudowane z (chyba) 2 letnim opóźnieniem. Wszystko z winy wykonawcy (firmy BOŚ), jest to firma z Włocławka (!!), natomiast same mieszkania wykańczała... rozwiń

Opiszę od początku. Po pierwsze budunki zostały zbudowane z (chyba) 2 letnim opóźnieniem. Wszystko z winy wykonawcy (firmy BOŚ), jest to firma z Włocławka (!!), natomiast same mieszkania wykańczała firma z Gdańska. Znajomy pracował na budowie jako pomocnik i miał taki układ z wykonawcą, że przychodził kiedy chciał i pracował ile chciał, jedyny warunek to umowa o pracę. Generalnie sama budowa polegała na tym, że kierownik budowy prosił robotników, żeby pracowali. W międzyczasie BOŚ pokazywał faktury spółdzielni ta przelewała mu kasę i ten zamiast przelewać ją dalej to ją w sumie przywłaszczał. Dochodziło do tego, że spłacał po 30 % z każdej faktury. Więc wszyscy potem robili na odpierdziel albo tak jak Kone wymontowywało sterowniki z windy. Później jak BOŚ upadł to spółdzielnia zaciągneła kredyt na dokończenie pod grunty i jacyś tam podwykonawcy powoli to wszystko kończyli. Po drodze były kradzieże przewodów elektrycznych w mieszkaniach itd. ( generalnie koszta rosły ). Każdy kto kupował mieszkania dostawał cenniki i każde mieszkanie miało inną cenę, ze względu na piętro widok itd. Natomiast przy ostatecznym rozliczeniu okazało się, metr każdego mieszkania ze względu na prawo spółdzielniane kosztuje tyle samo. natomiast te ceny wzięły się stąd, że wykonawca BOŚ, udzielił rabatu spółdzielni w kwocie półtorej miliona na nieatrakcyjne mieszkania itd. ale warunkiem było przelanie jakiejś tam kwoty przez spółdzielnię. Oczywiście ona tego nie zrobiła i o żadnym rabacie nie było mowy ale cena mieszkań dalej było urozmaicona. Wiąże się z tym to, że przy ostatecznym rozliczeniu inwestycji, które nastąpiło niektórzy ludzie muszą dopłacić około 32 000 (!!!) i mają na to 30 dni.Warto też wspomnieć o tym, że jak rozmawiałem z kierownikiem to przyczyną opóźnień było między innymi to, że po zrobieniu wykopu pod jeden blok okazał się, że są tam rury (ciepłownicze albo gazowe) i oni o tym nie wiedzieli bo nie było ich na planach...
spółdzielnia aby trochę polepszyć rozliczenie ten inwestycji sama wykupiła prawie większość lokali usługowych i stoją one narazie puste ale wydała na to wolne środki spółdzielni, które mogły być przekazane na inne inwestycje.

zobacz wątek
10 lat temu
~kot

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry