Odpowiadasz na:

"Na nic moje tłumaczenia..."

To nie ma sensu. Nadajecie z pracodawcą na różnych kanałach. Ty mu po ludzku tłumaczysz ile cię kosztuje życie, podczas gdy on ci biznesowo tłumaczy że go... rozwiń

"Na nic moje tłumaczenia..."

To nie ma sensu. Nadajecie z pracodawcą na różnych kanałach. Ty mu po ludzku tłumaczysz ile cię kosztuje życie, podczas gdy on ci biznesowo tłumaczy że go to nie interesuje bo nie jesteś nie do zastąpienia. Ma taki styl zarządzania i w jego firmie się to sprawdza.

Zamiast marnować czas na obliczanie kosztów życia przejrzyj oferty i zmień pracę na lepiej płatną. Mówię to z doświadczenia - pierwszą pracę zmieniłem po 4 miesiącach na 3 krotnie lepiej płatną. Po kolejnym roku znów zmieniłem pracę na 3 razy bardziej dochodową.

zobacz wątek
4 lata temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry