Czasy komuny gdzie każdy miał mieć po równo się skończyły.
Jest stawka na każdej fusze inna. Klient musi się zgodzić. Gdzieś tam trzeba przyciąć, na czymś się wyjdzie na plus, koniec...
rozwiń
Czasy komuny gdzie każdy miał mieć po równo się skończyły.
Jest stawka na każdej fusze inna. Klient musi się zgodzić. Gdzieś tam trzeba przyciąć, na czymś się wyjdzie na plus, koniec końców i tak jakoś sie uda, ale fizycznie nie da się ustalić sztywnych cen za usługę, bo nic nie jest takie same. To nie spożywka odmierzana co do grama...
zobacz wątek