Odpowiadasz na:

Powiem jak to troche wyglądało u mnie. Z jednej strony mówili mi że praktycznie NIC nie jeść bo dziecko będzie bolał brzuch. Z drugiej strony słowa, ze można wszystko ALE z głową. Trzeba jeść... rozwiń

Powiem jak to troche wyglądało u mnie. Z jednej strony mówili mi że praktycznie NIC nie jeść bo dziecko będzie bolał brzuch. Z drugiej strony słowa, ze można wszystko ALE z głową. Trzeba jeść zdrowo, jeżeli myślisz, ze coś może uczulic to staraj się wprowadzać produkty pomału, ale nie ma potrzeby eliminacji produktów. Mi osobiście pomogło bardzo jak przestałam się stresować każdym płaczem i ciągłym myśleniem co jest nie tak. Przytulałam, kangurowałam i szczerze powiem, ze u nas to sie bardzo sprawdziło. No i dobrze jest zastanowić się czy przypadkiem nie jest tak jak wspomina tutaj osoba powyzej. Czy nie jest to kolka ale nietolerancja laktozy bo wiele osób myli te dwa pojęcia. W przypadku kolki układ pokarmowy malucha musi po prostu dojrzeć. W przypadku nietolerancji laktozy dobrze jest pomóc maluchowi w trawieniu mleka. I dlatego też podaje się mu Delicol do karmienia (mozna dawać do karmienia piersią i mlekiem modyfikowanym) Delicol ma w sobie enzym laktazę, który pomaga w trawieniu mleka.

zobacz wątek
3 lata temu
~Justyna

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry