Piszę swoją opinię ponieważ gdybym ja wcześniej na taką natrafiła uniknęłabym koszmaru który wczoraj przeszłam z córką u p.Roberta Sawickiego. Może dzięki temu ktoś się zastanowi zanim się umówi tutaj na wizytę. Trafiłyśmy do kliniki z ruszającym się mleczakiem którego pan doktor miał obejrzeć. Nie wytłumaczył mi jak wygląda sytuacja, czy zęba będziemy wyrywać, tylko przeszedł błyskawicznie do roboty. Nie uzyskałam żadnych informacji. To w jaki sposób zabieg przebiegał oraz sposób odzywania się lekarza do dziecka był tragiczny. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak przedmiotowym potraktowaniem pacjenta, a w szczególności tak małego pacjenta. Był to pierwszy wyrywany mleczak, pan doktor w żaden sposób nie przygotował do tego dziecka, bardzo oschle odzywał się zarówno do mnie jak i do mojej córki. Był wręcz wściekły że dziecko się denerwuje i płacze. To wszystko spowodowało że dziecko przeszło traumę. Bardzo długo po zabiegu dziecka nie można była uspokoić, prawie całą noc nie spała i przeżywała tą sytuację. Dziecko wcześniej bez problemu chodziło do dentysty, leczyło zęby i wychodziło zadowolone, a teraz dzięki p.Sawickiemu będzie ciężko w ogóle namówić ją na wizytę u lekarza