Moje, twoje... To wy prowadzicie dwa osobne życia każdy na swoim budżecie?
Dla mnie i mojego męża było i jest to nie do pojęcia. Jest jeden wspólnym dom, w którym wszyscy mieszkają i wszyscy...
rozwiń
Moje, twoje... To wy prowadzicie dwa osobne życia każdy na swoim budżecie?
Dla mnie i mojego męża było i jest to nie do pojęcia. Jest jeden wspólnym dom, w którym wszyscy mieszkają i wszyscy z niego korzystają. 2 samochody, ale nie ma mój twój, są nasze. Dzieci nasze, nie moje twoje. Obiad jak robię czy zakupy to nie myślę czy za jego czy moje, tylko za nasze. I to bez znaczenia kto zarabia. Tak było jak pracowałam tylko ja, ja pracowaliśmy oboje i jak pracuje tylko mąż.
Ale u nas jest o tyle prościej, że nas pieniądze się trzymają. Potrafimy oszczędzać i zbierać na kolejny konkretny cel.
zobacz wątek