Widok
Może nie do końca odpowiedni dział ale problem dość nietypowy i dotyczy kobiet.
Otóż wczoraj po zakonczeniu sylwestrowej zabawy miałem okazję współżyć z jedną z moich kandydatek do trwalej relacji i przy jednej z pozycji (wiadomo jakiej) zauważyłem, że śmierdzą jej nogi. Gdyby nie ten fakt najprawdopodobniej z nią chciałbym budować trwały związek. Po tej pamiętnej nocy nie jestem pewien czy byłbym wstanie znieść to na dłuższą metę. Nie mam zbytnio porownania jak śmierdzą nogi u innych kobiet bo z pozostałymi kandydatkami jeszcze nie miałem okazji być w takich pozycjach, żeby moc powąchać nogi. I nie wiem teraz co dalej robić. Czy to normalne, żeby kobietom aż tak nogi śmierdziały?
Hmm.. Raczej panna była wymyta, wykluczył bym też próby zniechęcenia gdyż akt miłosny wyszedł nie z mojej inicjatywy. Zdecydowanie nie był to smród ani cebuli ani czosnkowy, bardziej przypominał sfermentowaną kiszonke, nie wiem czy to od butów czy jakoś naturalnie powstał. Może są tu kobiety chętne udzielić pomocy, chetnie dla porównania obniuchał bym nogi u innych pań.
To idź do obuwniczego, przykucnij, i czekaj aż panna zdejmie but i wtedy się zaciągnij...
Mojej matce zawsze capiły giry, ale ona nosiła nylonówki i nosiła za małe buty, więc się stopa stresowała, i z napięcia wydzielała silniejszą woń. Stopy żyją swoim życiem. Jak je karmisz zupkami chińskimi to się odwdzięczają kiszonkowym aromatem.
Mojej matce zawsze capiły giry, ale ona nosiła nylonówki i nosiła za małe buty, więc się stopa stresowała, i z napięcia wydzielała silniejszą woń. Stopy żyją swoim życiem. Jak je karmisz zupkami chińskimi to się odwdzięczają kiszonkowym aromatem.
Wywal wszystkie jej buty, szczególnie sportowe, które są plastikowe (vel: z "ekoskóry") i kup jej porządne, skórzane.
Oczywiście tylko wówczas, jeśli masz jakieś plany na przyszłość, z nią związane, bo to bardzo poważna inwestycja ;]
A doraźnie, przed seksem, proponuj grę wstępną - moczenie stóp w misce z Ace :D
Naturalnym zapachem "uzywanych" stóp jest delikatny "bukiet" nadtlenku benzoilu Jak nie znasz, to powąchaj utwardzacz do epoksydów albo maść na pryszcze). Wszelkie kwaśne zapachy są nienaturalne i zazwyczaj oznaczają własne życie biologiczne obuwia i/lub grzybicę stóp.
Oczywiście tylko wówczas, jeśli masz jakieś plany na przyszłość, z nią związane, bo to bardzo poważna inwestycja ;]
A doraźnie, przed seksem, proponuj grę wstępną - moczenie stóp w misce z Ace :D
Naturalnym zapachem "uzywanych" stóp jest delikatny "bukiet" nadtlenku benzoilu Jak nie znasz, to powąchaj utwardzacz do epoksydów albo maść na pryszcze). Wszelkie kwaśne zapachy są nienaturalne i zazwyczaj oznaczają własne życie biologiczne obuwia i/lub grzybicę stóp.
Dziękuję za konstruktywne wyjaśnienie problemu, będę musiał jakoś to sobie poukładać bo do tej pory nie wiedziałem, że takie rzeczy mogą się zdarzać. Gdyby jednak znalazły się chętne panie udzielić pomocy to chętnie obwącham inne stopy. Może być w obuwniczym przy okazji zakupów, jak to wspomniała jedna z powyższych osób. Jakoś głupio obwąchiwać tak przypadkowe koleżanki, wolałbym jednak żeby były umówione. Wiek tak do 25 lat.