Odpowiadasz na:

Polska nie wyjdzie z grupy. To więcej niż pewne. Grupa jest za trudna.

Rozczarowanie będzie większe niż po mistrzostwach w latach 2002 i 2006 bo teraz reprezentacja jest na fali udanego Euro 2016.

Senegal. Drużyna lekceważona przez jakieś 60% kibiców... rozwiń

Rozczarowanie będzie większe niż po mistrzostwach w latach 2002 i 2006 bo teraz reprezentacja jest na fali udanego Euro 2016.

Senegal. Drużyna lekceważona przez jakieś 60% kibiców (januszy?). Drużyna ma dużo większą siłę ofensywną od naszej. W tym sezonie Mane > Lewandowski. Kto ma zatrzymać Mane, który kręcił obrońcami Realu w finale Ligi Mistrzów? Pazdan, Cionek, Rybus, Jędrzejczyk, Piszczek, Bereś, Bednarek, Góralski? Nie widzę nikogo kto byłby w stanie za nim nadążyć. Fizycznie afrykanie są dużo silniejsi od naszych a przeciwko nim wyjdą min. Linetty (Ha!), Rybus, Góralski, Milik, Cionek. Przecież ww. piłkarze przy każdym kontakcie fizycznym będą się od nich odbijać jak od ściany.

Nie wiem dlaczego panuje taki huraoptymizm przed pierwszym meczem. Polska nie potrafi grać z drużynami z Afryki. Ostatnia wygrana 3:1 z Wybrzeżem Kości Słoniowej ale z tego co się orientuje bilans jest niekorzystny.

O Kolumbii i Japonii póki co nie będę pisał. Skupiłem się na pierwszym meczu tak jak nasza reprezentacja.

Obstawiam otwarcie MŚ podobnie do tych z 2002 i 2006. Będzie 2:0 dla Senegalu. Bramki padną w pierwszych 20 minutach drugiej połowy.

Żeby nie było, kibicuje naszym. Ale nauczyłem się do meczów reprezentacji podchodzić realistycznie.

zobacz wątek
5 lat temu
~olo

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry