Re: My dwoje - beznadziejny serwis
Tego chyba nigdy nie pojmę... Po co jeździć motorem którego człowiek się wstydzi i chce jak najszybciej dojechać, do tego taką prędkością że nikt nie zdąży zauważyć na czym jedzie... A co do...
rozwiń
Tego chyba nigdy nie pojmę... Po co jeździć motorem którego człowiek się wstydzi i chce jak najszybciej dojechać, do tego taką prędkością że nikt nie zdąży zauważyć na czym jedzie... A co do wyjeżdżania z podporządkowanej, to trudno zauważyć motor który mknie ponad 200 km/h gdzie ograniczenie jest do 70 czy 50 km/h to są sekundy...
Marzy mi się chopper którego nie będę musiała się wstydzić;))))
A co do wykształcenia to mój mąż jest mgr inż i robi doktorat na politechnice, a ja mam tylko średnie;)
zobacz wątek