Niestety nic nie zmieni mentalności Polskich Januszy biznesu. Jak trzeba oszczędzać to Janusz nie będzie oszczędzał na leasingach czy kredytach zawsze uderzy w pracownika, powie że firma kiepsko...
rozwiń
Niestety nic nie zmieni mentalności Polskich Januszy biznesu. Jak trzeba oszczędzać to Janusz nie będzie oszczędzał na leasingach czy kredytach zawsze uderzy w pracownika, powie że firma kiepsko stoi i w tym m-cu nie może dać więcej lub coś w tym stylu a Grażynie trzeba kupić opony zimowe do Fiata Pandy. Pracę u takich byznesmenów można traktowac jako tymczasową a w między czasie szukać poważnej oferty. Jak byznesmena nie stać na pracownika to niech wyciągnie ręce z kieszeni (swoich) i do roboty.
zobacz wątek