Odpowiadasz na:

Re: Na PK 5 gadałem z namiotem...

wojtas napisał(a):

> hmmm totalne olanie uczestnika ; ) ???

No cóż, w imieniu organizatorów mogę tylko przeprośić...
Proszę, zrozumcie, że dla oragnizatorów Harpagan... rozwiń

wojtas napisał(a):

> hmmm totalne olanie uczestnika ; ) ???

No cóż, w imieniu organizatorów mogę tylko przeprośić...
Proszę, zrozumcie, że dla oragnizatorów Harpagan też jest Ekstremalny, potrzebujemy bardzo dużo osób do obsługi punktów i często mamy kłopoty personalne....
Zawsze, w rozmowiach w obsadą punktów, podkreślamy i prośimy, zeby podchodzili do swojej funkcji maksymalnie poważnie, bo to głównie z nimi mają kontakt zawodnicy.
Przykro mi, jeżeli trafiłeś/trafiliście na jakiś kryzys u punktowych.
Pewnie też byli zmęczeni, i nie zrozumieli, że może to wywołac aż tak negatywne emocje u Was.

1. Mam nadzieję, ze oni też to czytają i się zmienią na przyszłość
2. Mam nadzieję, że na następnych punktach załapaliście się na cukierki ;)
3. Dziękuję tym, którzy rozumieją nasz wkład i starania, i wybaczają niedociągnięcia

pozdro
PP

zobacz wątek
19 lat temu
PP

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności